Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

14 punkt porządku dziennego:


Informacja Rady Ministrów o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w latach 2014-2015.


Poseł Robert Tyszkiewicz:

    Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Pani Premier! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Zebraliśmy się dziś, by dyskutować o zadaniach polskiej polityki zagranicznej, która trafnie została nazwana przez panią premier Ewę Kopacz pierwszą spośród równych w parlamentarnej debacie. Kryzysowa sytuacja międzynarodowa, szczególnie na wschód od naszych granic, w dawno niespotykanym stopniu zaczyna wpływać na bezpieczeństwo i pomyślność ekonomiczną Polski. Dlatego w nadchodzącym czasie tak wiele zależeć będzie od jakości polskiej polityki zagranicznej.

    Z tym większą satysfakcją po wysłuchaniu wystąpienia pana ministra Grzegorza Schetyny pragnę wyrazić przekonanie, że polska polityka zagraniczna znajduje się w dobrych rękach. Oto dlaczego tak uważam.

    Po pierwsze, zaprezentowana wizja polityki przesycona jest, w moim odczuciu, przede wszystkim poczuciem odpowiedzialności za polskie bezpieczeństwo, które jest absolutnie niezbędne w obecnych burzliwych czasach. To jest odpowiedzialna polityka.

    Po drugie, ta wizja polityki opiera się na klarownej diagnozie sytuacji, diagnozie racjonalnej, budowanej na faktach, wolnej od ideologicznych deformacji.

    Po trzecie, odznacza się ona stanowczością projektowanych działań, tworząc konkretny plan polskiej aktywności dyplomatycznej w nadchodzącym czasie.

    Wreszcie po czwarte, zakorzeniona jest ona w wartościach i dorobku 25-lecia wolności, co stanowi potwierdzenie ciągłości polskiej polityki zagranicznej.

    Panie i Panowie Posłowie! Taka zrównoważona wizja polskiej polityki międzynarodowej tworzy, w moim przekonaniu, szansę na ponadpartyjne współdziałanie na rzecz polskiej racji stanu. W obliczu powagi zewnętrznych zagrożeń i wyzwań chciałbym w tym miejscu zaapelować do opozycji o niezwłoczne podjęcie współpracy. Kierowana przeze mnie sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych jest gotowa, by w każdej chwili ustanowić forum dla efektywnego dialogu ugrupowań parlamentarnych. Sprawą, która łączy, a nie dzieli, może i powinna być polityka wsparcia dla naszego wschodniego sąsiada znajdującego się dziś w szczególnej potrzebie, polityka wsparcia Ukrainy, programu reform państwa ukraińskiego. Wiem, że ta idea może liczyć na wsparcie pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, że jest jej przychylna pani premier Ewa Kopacz, która w wymiarze całej polskiej polityki inicjuje współpracę ponadpartyjną. Wiem, że minister Grzegorz Schetyna jest gotów zaangażować się w taką inicjatywę. Podkreślał to w swoim wystąpieniu, którego przed momentem wysłuchaliśmy, za co jestem mu wdzięczny. Dlatego w najbliższych dniach przedstawię prezydium komisji propozycje konkretnych działań w tej sprawie. Wydaje się, że Komisja Spraw Zagranicznych, jeżeli chodzi o polską rację stanu, może być przestrzenią polskiej polityki, w której dojdziemy do porozumienia w kwestiach konkretnych przedsięwzięć i inicjatyw. Wczoraj Komisja Spraw Zagranicznych jednogłośnie poparła ratyfikację umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. To jest dobry prognostyk. Zacznijmy zatem od Ukrainy, od konsensu w kwestii ukraińskiej. Rozpocznijmy budowanie porozumienia na rzecz polskiej racji stanu. Wierzę, że jest to możliwe.

    Wysoka Izbo! Zbliżająca się pierwsza rocznica wybuchu protestów na Majdanie Niepodległości w Kijowie oraz ich pierwszej pacyfikacji skłania do refleksji nad tym, co możemy zrobić, by pomóc Ukraińcom w kontynuacji przemian i nie zaprzepaścić szansy zrodzonej w listopadzie zeszłego roku na ulicach Kijowa. Z polskiego punktu widzenia kluczową sprawą jest ostateczne zwycięstwo sił reformatorskich, dlatego z taką satysfakcją przyjęliśmy rezultaty wyborów parlamentarnych z 26 października. Demokratyczna i bezpieczna Ukraina, Ukraina swobód obywatelskich i rządów prawa jest naszym marzeniem. Takiej Ukrainy życzymy Ukraińcom. Polska polityka zagraniczna wobec Ukrainy przez ostatnie ćwierćwiecze była ukierunkowana na wspieranie i umacnianie jej niepodległości, niezależności oraz jej europejskich ambicji. W tym miejscu warto przypomnieć, że Polska jako pierwsze państwo uznała niepodległość naszego wschodniego sąsiada.

    Naszym obowiązkiem wynikającym nie tylko z pobudek moralnych, ale również z pragmatycznych kalkulacji jest kontynuacja udzielania pełnego, masywnego wsparcia procesowi reform i projektom budowy ukraińskiego społeczeństwa obywatelskiego. Powinniśmy w tej mierze działać zgodnie z mapą drogową wyznaczoną przez umowę stowarzyszeniową. W tym kontekście rozpoczęty proces legislacyjny zmierzający do ratyfikacji tej umowy staje się sprawą kluczową.

    Polski parlament, wyrażam taką nadzieję, w rocznicę rozpoczęcia protestów na Majdanie uczyni symboliczny gest i przyjmie ustawę ratyfikującą umowę stowarzyszeniową między Ukrainą a Unią Europejską. Będzie to stanowiło swoistą klamrę spinającą dramatyczny rok we wschodnim sąsiedztwie naszego kraju. Majdan rozpoczął się od odrzucenia umowy stowarzyszeniowej, której byliśmy adwokatem i promotorem, a dziś zgoda na ratyfikację oznaczać będzie, że domykamy tę najnowszą historię zaangażowania Polski w proces zbliżania się Ukrainy do Europy Zachodniej.

    Realizacja reform wewnętrznych będzie dla społeczeństwa ukraińskiego procesem trudnym, bolesnym, najeżonym licznymi przeszkodami. Naszym obowiązkiem jest wesprzeć Ukrainę w momentach zwątpienia mogącego się pojawić podczas tej organicznej wręcz pracy. Ukraińcy przygnieceni dziś ciężarem wielu plag mają prawo wątpić. Musimy wyraźnie pokazać, że będziemy ich wspierać nie tylko w momentach sukcesów, lecz także w potrzebie, bo tak wspiera się przyjaciół. Polacy, realizując ambitny program reform, po 1989 r. przechodzili trudny okres próby. Ukraina musi dziś stawić czoła wyzwaniom reform, ale przede wszystkim bronić integralności terytorialnej swego państwa. Nam niegdyś udzielali wsparcia i dodawali otuchy sojusznicy. Dziś chcemy te uczucia przekazać Ukrainie jako wyraz naszej solidarności.

    Wysoki Sejmie! Opowiadam się za stworzeniem konkretnego pakietu propozycji instytucjonalnego wsparcia przemian na Ukrainie. Możemy i powinniśmy przekazywać nasze doświadczenia w budowaniu instytucji demokratycznego państwa i wdrażaniu prawodawstwa europejskiego. Instytucje państwa polskiego powinny zostać włączone w te działania. Dzielenie się dobrymi praktykami w swoich specjalistycznych obszarach, wsparcie strukturalne i spotkania warsztatowe to pomysły godne rozważenia. Polska historia budowania struktur samorządowych to również źródło wiedzy, którą Ukraińcy mogą uznać za przydatną, a jeśli tak, powinniśmy być otwarci na podzielenie się nią w szerokim zakresie. Wierzę również, że nasze wsparcie dla Ukrainy powinno angażować polskie społeczeństwo obywatelskie. Ukraina potrzebuje naszej pomocy tu i teraz. Nie wolno nam odkładać decyzji i konkretnych projektów pomocowych, zwłaszcza tych natury humanitarnej. Doceniamy działania podejmowane przez rząd i Ministerstwo Spraw Zagranicznych na rzecz wzmocnienia wymiaru tej pomocy i oczekujemy jej dalszego pogłębiania w nadchodzącym roku.

    Bardzo chciałbym w tym miejscu podziękować panu ministrowi za słowa wsparcia dla całego projektu Partnerstwa Wschodniego. Można powiedzieć, że widzimy dzisiaj błogosławione owoce polityki zainicjowanej przez pana marszałka Sikorskiego i jego szwedzkiego partnera kilka lat temu. Widzimy, że trzy kraje z naszego wschodniego sąsiedztwa mają już umowy stowarzyszeniowe. Zastanówmy się, w którym miejscu byłyby, gdyby nie ten projekt. Warto też podkreślić, że dzisiaj w zasadzie przez kryzys wschodni unieważniony został spór dotyczący tego, czy ważniejszy dla Europy jest wymiar południowy, czy wschodni sąsiedztwa międzynarodowego. I w tym, i w tym miejscu mamy dzisiaj sytuacje kryzysowe, i jeden, i drugi kierunek wymaga pełnego zaangażowania unijnej dyplomacji i unijnych partnerów, tak aby budować wokół naszych granic strefę współpracy i bezpieczeństwa.

    Dziękuję panu ministrowi za słowa na temat Białorusi. Uważam, że powinniśmy podtrzymywać w odniesieniu do tego kraju wszystkie programy wsparcia społeczeństwa obywatelskiego, przemian demokratycznych, a także w tej nowej sytuacji na Wschodzie szukać możliwości intensyfikacji współpracy transgranicznej. W moim przekonaniu ta szansa dzisiaj wyraźnie się otwiera.

    Panie i Panowie Posłowie! Myśląc o przyszłości naszego wschodniego sąsiedztwa, nie sposób nie wspomnieć o Rosji. Warto wyraźnie powiedzieć, że nie akceptujemy Rosji jako kraju, który kwestionuje wartości stanowiące fundament pokoju i bezpieczeństwa w Europie. Nie ma zgody na przekonanie, że agresja, naruszanie integralności terytorialnej innego kraju i działania oparte na dyktacie siły zbrojnej mogą stanowić uzasadnione podejście do realizacji polityki na jakimkolwiek poziomie, czy to regionalnym, czy globalnym. Przyzwolenie na kwestionowanie przez Moskwę zasad porządku międzynarodowego stanowiłoby bardzo niebezpieczny precedens w odniesieniu do przyszłości oraz, co równie ważne, niezwykle poważne zagrożenie naszego bezpieczeństwa. Dziś Rosja musi sama dokonać wyboru, czy chce tworzyć z Europą przestrzeń współpracy, czy chce odbudować wokół swych granic przestrzeń podporządkowania. Federacja Rosyjska może być partnerem dla Polski i Unii Europejskiej, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy zaakceptuje europejskie zasady współpracy.

    Wysoka Izbo! Celem i zadaniem polskiej dyplomacji jest budowanie silnej pozycji naszego kraju w środowisku międzynarodowym. Ta pozycja, bardzo zależna nie tylko od regionalnych, lecz także od globalnych zdarzeń i uwarunkowań, gwarantuje Polsce bezpieczeństwo oraz stabilizację, które są z kolei warunkami rozwoju, tyle że dziś uwarunkowania międzynarodowe stanowią nie lada wyzwanie, bo świat wydaje się po raz pierwszy od końca zimnej wojny tak dalece pochłonięty przez chaos, kryzysy i niestabilność. Współczesny nam świat nie jest bezpieczny, zmienił się diametralnie i zmiana ta ma charakter negatywny. Szczególne poczucie zagrożenia w sposób oczywisty budzi w nas sytuacja za naszą wschodnią granicą, jednakże nie tylko na wschód od Polski dzieje się źle, co podkreślał w swoim wystąpieniu minister Grzegorz Schetyna. Zagrożenia asymetryczne, akty terroru, działalność zorganizowanych grup zbrojnych w różnych innych miejscach na świecie dopełniają poczucia chaosu. Dlatego dziś nie boję się użyć mocnych słów. Po raz pierwszy tak wyraźnie od końca epoki zimnowojennej konfrontujemy się z niemocą instytucji powołanych prawie 70 lat temu w celu stania na straży pokoju i bezpieczeństwa na świecie.

    W tym kontekście warto docenić propozycję rozważenia podjęcia nowej inicjatywy na rzecz wzmacniania systemu bezpieczeństwa europejskiego, nowego formatu współpracy, który przedstawił pan minister Grzegorz Schetyna. Przed polską dyplomacją rysują się niezwykle trudne wyzwania. Musimy im sprostać. Polska polityka zagraniczna musi zadbać o odpowiednie środki i metody oddziaływania w celu nieprzerwanego dbania o dobrobyt kraju i jego mieszkańców.

    W tak rozumianej polityce zagranicznej - powrócę tutaj do początkowego wątku mojej wypowiedzi - niesłychanie istotną rolę ma do odegrania wymiar parlamentarny, bo tu właśnie, w polskim parlamencie, możemy budować zgodę wokół jej założeń, o czym wspominałem na wstępie. Wymaga tego polityka Polski wobec Ukrainy, ale chcę stanowczo podkreślić, że parlamentarna współpraca wszystkich sił politycznych może dodać impetu również innym wymiarom polskiej dyplomacji. Dlatego powtórnie z tego miejsca chcę zaproponować, byśmy budowali założenia polskiej polityki zagranicznej na łączących nas wszystkich wartościach. To zadanie szczególnie istotne w czasach kryzysu, kiedy nad wyraz mocno potrzebujemy zasad pozwalających określić własną drogę do celu. Tym samym dzisiejsza debata nad polityką zagraniczną w Sejmie musi być też debatą o wartościach i o tym, jakich rząd powinien używać instrumentów w celu efektywnej realizacji polityki zagranicznej. W tym układzie parlament jest ośrodkiem debaty o rzeczach najważniejszych, a rząd miejscem wykonywania koniecznych w sferze dyplomacji działań.

    Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Pani Premier! Panie i Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Skupiłem się w swoim wystąpieniu na kwestiach wschodnich, o innych obszarach będą mówili koleżanki i koledzy z klubu Platformy Obywatelskiej. Chciałbym jednak podkreślić jeszcze inny niesłychanie ważny dla naszego bezpieczeństwa fragment polityki zagranicznej, mianowicie relacje z naszym partnerem amerykańskim. Polska dyplomacja musi kontynuować i kontynuuje wysiłki na rzecz ugruntowania obecności Stanów Zjednoczonych w Europie. Jest ona dziś absolutnie niezbędna. Oczekujemy od USA potwierdzenia roli lidera w dziedzinie bezpieczeństwa europejskiego, bo bez przywództwa amerykańskiego w tej dziedzinie staniemy przed niezwykle trudnym wyzwaniem w zakresie utrzymania bezpieczeństwa w Europie. Gwarantem bezpieczeństwa Polski pozostaje oczywiście NATO. Trzeba zauważyć, że decyzje szczytu w Newport idą w dobrym kierunku. Kryzys wschodni obudził Sojusz, ale też całą Europę, której uświadomił, jak wiele pozostaje do zrobienia w dziedzinie bezpieczeństwa europejskiego. Wierzę, że Polska może i powinna być liderem przejmowania większej odpowiedzialności za udział Europy w bezpieczeństwie transatlantyckim.

    Chciałbym w tym momencie podziękować panu prezydentowi za wczorajszy podpis pod nową strategią bezpieczeństwa narodowego, bo to jest dokument, który odnosi się już do nowej sytuacji międzynarodowej i buduje strategiczne ramy dla polskiej odpowiedzialności za bezpieczeństwo. Dziękuję również panu ministrowi Siemoniakowi za wkład wniesiony w tworzenie tego bardzo ważnego, strategicznego dokumentu. Wierzę, że nowa strategia bezpieczeństwa narodowego będzie stanowiła impuls do odgrywania przez Polskę roli lidera w przejmowaniu europejskiej odpowiedzialności za bezpieczeństwo.

    Szanowni Państwo! Panie Prezydencie! Panie Marszałku! Pani Premier! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska opowiada się za przyjęciem przez Wysoką Izbę informacji ministra spraw zagranicznych o zadaniach polityki zagranicznej w latach 2014-2015 jako dobrze służącej polskiej racji stanu. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)



Poseł Robert Tyszkiewicz - Wystąpienie z dnia 06 listopada 2014 roku.


76 wyświetleń

Zobacz także: