Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

12 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Mirosław Pluta:

    Dziękujemy, pani marszałek.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Część moich wyborców odwiedzających biuro poselskie uważa, że zmiany w systemie organizacji i przeprowadzania głosowania w wyborach samorządowych pozwolą zwiększyć obywatelską aktywność, jak również pozwolą im oddać głosy, bo nie każdy może w tym dniu akurat być w swoim miejscu zamieszkania. Stąd moje pytania: Czy rozważana jest możliwość wprowadzenia w wyborach samorządowych głosowania poza miejscem zameldowania? Czy rozważana jest możliwość wprowadzenia w wyborach samorządowych głosowania poprzez pełnomocnika?


12 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Małgorzata Pępek:

    Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Chciałabym zadać następujące pytanie: Czy prowadzone są prace dotyczące możliwości głosowania przez Internet w wyborach samorządowych? Czy były prowadzone badania opinii publicznej co do poparcia dla elektronicznej metody głosowania? Jest to niezwykle ważne. Dziękuję.


12 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji Stanisław Huskowski:

    Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Posłanki i Posłowie! Na wstępie muszę powiedzieć, że sprawy wyborów nie leżą w zakresie działania administracji rządowej. Nie obejmuje ich bowiem żaden z jej działów, jak również nie wymieniają ich akty normujące zakres działania członków Rady Ministrów. Nie oznacza to oczywiście, że nie ma organu, który jest właściwy w sprawach wyborów i Kodeksu wyborczego, bo jest nim Państwowa Komisja Wyborcza. Zakres działania, ustrojowa pozycja, ranga Państwowej Komisji Wyborczej przesądzają o właściwości tego organu. Tak że to właśnie współpraca Państwowej Komisji Wyborczej i parlamentu może skutkować zmianami w prawie wyborczym. Rząd niechętnie, że tak powiem, angażuje się w te sprawy, ponieważ, po pierwsze, nie ma podstaw prawnych, po drugie, nie jest to jego właściwość i mogłoby to być źle oceniane. Niemniej oczywiście wiedzę posiadamy i śledzimy sprawy Kodeksu wyborczego, prawa wyborczego i tego, co się z nim dzieje w Polsce.

    Na szczęście możliwość korespondencyjnego oddania głosu, również w wyborach samorządowych, istnieje. Istnieje również możliwość głosowania przez pełnomocnika. Kodeks wyborczy wprowadzony bodajże w 2011 r. pozwala głosować przez pełnomocnika osobom niepełnosprawnym i osobom, które są w bardzo podeszłym wieku - osobom niepełnosprawnym o różnym stopniu niepełnosprawności, również o nieznacznym stopniu niepełnosprawności. Również można głosować korespondencyjnie. Dotychczas korespondencyjnie mogły głosować też tylko osoby niepełnosprawne. Parlament zmienił Kodeks wyborczy w tym zakresie i od tych wyborów samorządowych korespondencyjnie może głosować każdy obywatel, a nie tylko osoba niepełnosprawna. O pełnomocniku przesądza art. 54 Kodeksu wyborczego.

    Natomiast jeśli chodzi o głosowanie internetowe, w Polsce takiej możliwości nie ma. Jest kilka znanych mi w każdym razie krajów w Europie, w których głosowanie przez Internet jest możliwe. Jest to np. Estonia, gdzie można w pełnym zakresie głosować poprzez Internet, ale fachowcy od zabezpieczeń twierdzą, że jest to bardzo wrażliwy i nie w pełni zabezpieczony system. Głosowanie internetowe wprowadziła również Norwegia i już odbyły się wybory samorządowe z wykorzystaniem Internetu, a w wyborach parlamentarnych została wytypowana jedna czwarta okręgów wyborczych, w których można było głosować poprzez Internet, bo taka możliwość była stworzona dla części populacji. Ze względu na bezpieczeństwo chciano przetestować, w jakim stopniu zwiększy to frekwencję, z jednej strony, ułatwi obywatelom oddanie głosu, a z drugiej strony, na ile ten system będzie wrażliwy na różne nieprawidłowości. W Polsce, jak powiedziałem, takiego systemu jeszcze w tej chwili nie ma. Nie są mi znane badania opinii, odpowiadając pani poseł, jakie są oczekiwania Polaków. Podejrzewam, być może pani poseł dysponuje takimi badaniami, że większość Polaków pewno by się za tym opowiadała, ale niebezpieczeństwo, jeśli chodzi o zabezpieczenie, możliwość ingerencji, hakowania itd. w tego typu wyborach, jest na razie na tyle duże, iż sądzę, że z tego powodu, też jestem parlamentarzystą, parlament jeszcze się nie zdecydował na wprowadzenie takiej możliwości, choć wiem, że trwają prace. Na początku przyszłego roku ma się odbyć chyba w parlamencie konferencja poświęcona temu tematowi. Organizatorem jest pan poseł Sławomir Piechota, z tego, co wiem. Dziękuję bardzo.


12 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Mirosław Pluta:

    Panie ministrze, dziękujemy bardzo za odpowiedź. Dobrze wiemy, że to nie zależy od ministerstwa. Niemniej jednak zdajemy sobie sprawę, że rząd i ministerstwo wpływają na to i zależy im na tym, żeby w wyborach uczestniczyło jak najwięcej ludzi, stąd nasze pytania.

    Chciałbym zadać takie pytanie: Co pan minister sądzi o tym, żeby wprowadzić systematyczne głosowanie korespondencyjne również w wyborach samorządowych?


12 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Małgorzata Pępek:

    Panie ministrze, chciałam zapytać: Czy ma pan wiedzę, ile szacunkowo kosztowałoby wprowadzenie systemu głosowania przez Internet? W mojej ocenie warto byłoby uruchomić głosowanie przez Internet, gdyż zdecydowanie wzrosłaby frekwencja, każdy by mógł, na przykład w razie choroby czy z jakiegoś z innego powodu, oddać w ten sposób głos. Byłoby to naprawdę bardzo dużym udogodnieniem dla wyborców. Dziękuję.


12 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji Stanisław Huskowski:

    Tak, zgadzam się z panią poseł, że to byłoby znakomite narzędzie, możliwość oddania głosu przez Internet. Wszystkim nam powinno zależeć, w szczególności członkom tej Izby, żeby podnieść frekwencję wyborczą w Polsce i żeby stworzyć takie warunki głosowania, które by zachęcały obywateli do tego, żeby stali się aktywnymi wyborcami. I rzeczywiście głosowanie przez Internet byłoby formą atrakcyjną i wszystko wskazuje na to, że podniosłoby frekwencję. Chodzi o trudności z zabezpieczeniem, bo nikt nie chciałby dopuścić myśli, że stworzymy internetowy system głosowania, do którego będą możliwe włamania i będzie możliwe wpływanie na jego przebieg, a w szczególności na jego wynik, przed tym trzeba się zdecydowanie zabezpieczyć. Dlatego niewiele krajów na świecie wprowadziło takie formy głosowania. Wymieniłem dwa, w których takie prace trwają. Wydaje się, że ten model norweski jest zdecydowanie lepszy niż np. estoński. To znaczy ludzie zajmujący się zabezpieczeniami w Internecie twierdzą, że norweski model jest zdecydowanie bezpieczniejszy, choć też niedoskonały, trwają prace nad udoskonalaniem tego systemu. Jestem przekonany, że prędzej czy później w Polsce wprowadzimy taki system głosowania. Ale wolałbym, żeby... W demokracjach, w których żadna poważna siła polityczna nie podejrzewa, że ktoś wpłynął na wybory, sfałszował wyniki wyborów, wprowadzanie takiego systemu jest łatwiejsze. Gorzej w krajach, również w Polsce, w których są partie, które twierdzą, że wybory na przykład są fałszowane. Są poważne partie polityczne, które tak twierdzą. Przy takiej atmosferze i takim, że tak powiem, poziomie dysputy, bardzo ryzykowne byłoby wprowadzanie narzędzia obarczonego dodatkowym ryzykiem, jakim jest głosowanie przez Internet. Dziękuję bardzo.



Mirosław Pluta i Małgorzata Pępek - pytanie z 6 listopada 2014 r.


0 wyświetleń

Zobacz także: