Poseł Ryszard Zbrzyzny:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwolę sobie przedstawić Wysokiej Izbie przepis na gospodarcze morderstwa autorstwa Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

    I po kolei. Weź dobrze prosperującą firmę z tradycjami, od lat produkującą, przynoszącą zyski i dającą dziesiątki tysięcy miejsc pracy. To po pierwsze. Po drugie, pokaż jej załogę jako ludzi, na wynagrodzenia których składa się całe społeczeństwo, w większości żyjące w niedostatku. Po trzecie, postaraj się też o zarząd potulnie wypełniający twoją wolę. Do pomocy dodaj im wysokopłatny desant karierowiczów pozbawionych kompetencji i wiedzy. Po piąte, gdy już swoją ofiarę tak przygotujesz, powoli podgrzewając atmosferę, nakładaj na nią rozliczne podatki, daniny i zobowiązania. Po szóste, uzależnij ją od drogich kredytów bankowych i ogranicz dostęp do surowców produkcyjnych lub zamknij rynki zbytu. Nie zapomnij też, by przed jej całkowitym upadkiem sporządzić analizę, która wykaże, że obciążenia podatkowe nie mają negatywnego wpływu, zarząd działa bez zarzutu, a ewentualne głosy protestu i krytyki na przykład liderów związkowych potraktuj jako bezpodstawne wypowiedzi wyznawców spiskowej teorii dziejów, ludzi, którzy szukają okazji do wszczęcia burd i awantur. Gdy już dojdzie do morderstwa, to właśnie ich można będzie wykazać jako sprawców zbrodni.

    Tak postąpiono przed kilkoma laty m.in. z polskimi stoczniami, cukrowniami czy też zakładami przetwórstwa rolno-spożywczego. Dzisiaj gospodarcze wnyki zakładane są zarówno na nasze górnictwo węglowe, jak i na przemysł miedziowy. Przebieg sejmowej debaty na temat wpływu podatku od wydobycia niektórych kopalin na sektor wydobywczy miedzi i srebra oraz finanse publiczne jest jednym z przykładów pokazujących ten mechanizm.

    Przygotowana przez rząd analiza napisana została pod z góry przyjętą tezę udowadniającą genialność rządu PO-PSL. Wynikało z niej, że podatek sięgający rocznie kwoty 2 mld zł nie pociąga za sobą żadnych negatywnych dla KGHM skutków. A przecież danina ta jest oderwana od realiów rynkowych, od kosztów wydobycia, przetwarzania i produkcji miedzi elektrolitycznej. Dynamicznie rośnie w momencie wzrostu ceny. Nie stanowi kosztu podatkowego. CIT jest płacony nawet w okresie, kiedy firma wykreuje stratę. Mimo to rząd nie zauważa problemu. Wszystko jest pod kontrolą. Skarb Państwa zgarnia miliardy, firma kwitnie, a ludziom żyje się dostatnio.

    Problem dostrzegają jednak agencje ratingowe, które już dwukrotnie obniżyły rating KGHM. Początkowo z A- na BBB+, a 4 miesiące temu na BBB. Taka lokata w konsekwencji oznacza dla spółki uzyskiwanie gorszych warunków kredytowych. To jednak wierzchołek góry lodowej. W Polskiej Miedzi już spada zatrudnienie. W tym roku o 400 osób, w latach kolejnych będzie to znacznie większa liczba, sięgająca tysięcy. Spadł też o połowę zysk operacyjny. Dramatycznie rośnie natomiast koszt produkcji. To już jest dramat. Podatek od kopalin spowodował, że koszt jednostkowy produkcji miedzi w roku 2013 wzrósł o ponad 1000 dolarów za tonę i sięga kwoty 22 tys. zł. Dla porównania, aktualna cena miedzi wynosi 21 900 zł. Jesteśmy na styk. Pomimo to rząd, uwłaczając naszej inteligencji, wmawia nam, że podatek od kopalin nie powoduje negatywnych skutków.

    Aż strach pomyśleć, jak będzie wyglądał rok 2015. Rentowność Zakładów Górniczych Lubin przed wprowadzeniem podatku była na poziomie ok. 20%, a dzisiaj jest ujemna. Ani jeden oddział wydobywczy tej kopalni nie jest dzisiaj rentowny. Tylko czekać, kiedy w gazetach pojawią się tytuły o wielotysięcznych listach górników, hutników i przeróbkarzy przewidzianych do zwolnień. Jeśli oni stracą pracę, to każdy z nich pociągnie za sobą w otchłań bezrobocia kolejne 4 osoby. Taka jest skala dramatu, który rozgrywa się na naszych oczach.

    Utrzymywanie podatku od kopalin w dzisiejszej formule, w dzisiejszej wysokości, to czysty sabotaż gospodarczy, to działalność na szkodę polskiego przemysłu miedziowego, to likwidacja tysięcy miejsc pracy, degradacja regionu i całkowite załamanie się życia ekonomicznego zarówno Zagłębia Miedziowego, jak i dużej części Dolnego Śląska. To wyrafinowane morderstwo gospodarcze szykowane w białych rękawiczkach przez ministrów rządzącej koalicji PO-PSL. Dziękuję. (Oklaski)