Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kiedy ostatnio wybieraliśmy jeszcze ówczesną panią poseł Ewę Kopacz na marszałka Sejmu, nie było debaty, były nieliczne pytania, a dzisiaj są. Panie pośle Sikorski, dzisiaj są i pan, i my wiemy dlaczego. Otóż marszałek Sejmu stoi na staży prawa, ale również stoi na straży godności Sejmu. To w dużej mierze od marszałka Sejmu zależy, czy posłowie różnych ugrupowań są w stanie poszukać kompromisu w najważniejszych dla naszego kraju sprawach.
Niestety w ostatnich miesiącach, w ostatnich latach w Sejmie dochodzi coraz częściej do spięć, do różnego rodzaju awantur. Zależy to również od marszałka Sejmu i on musi uspokajać, on musi tonować i gasić, a nie podpalać. Piroman nie może być strażakiem. Ale, panie pośle, chcę zadać pytanie. Możemy zrobić jedną próbę ognia. Czy pan dalej uważa, panie pośle, że pałac kultury musi zostać zburzony? (Gwar na sali)
(Poseł Jakub Rutnicki: O powstanie zapytaj.)
Czy pan dalej uważa, panie pośle, że trzeba dorżnąć watahę? I czy pan jest w stanie wyzbyć się swoich skrajnych poglądów, wypowiedzi tylko i wyłącznie po to, aby właśnie w Sejmie można było sprawnie pracować? Dziękuję bardzo. (Oklaski)