Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

13 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Spraw Zagranicznych o rządowym projekcie ustawy o ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzonej w Stambule dnia 11 maja 2011 r. (druki nr 2515 i 2701).


Poseł Jarosław Górczyński:

    Szanowna Pani Marszałek! Państwo Ministrowie! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego mam przyjemność przedstawić stanowisko w sprawie rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, sporządzonej w Stambule dnia 11 maja 2011 r.

    Ta konwencja budzi bardzo duże kontrowersje w Polsce w różnych środowiskach. Co do tak ważnej kwestii nie mamy dylematu - zero przemocy wobec kobiet, ale nad zapisami konwencji nie powinniśmy głosować bez głębokiej analizy, poszanowania wszystkich aspektów.

    Przemoc wobec żony, dzieci, matki, męża, bicie i krzywdzenie drugiego człowieka jest w naszym kraju przestępstwem. Na początek, pozwólcie państwo, dane w telegraficznym skrócie. Mocno podkreślamy, że w XXI wieku przemoc wobec kobiet i przemoc domowa to nadal zjawiska powszechne. Co najmniej jedna na trzy kobiety w ciągu całego życia poważnie cierpi z powodu przemocy. Dane wciąż są alarmujące. Na świecie więcej kobiet w wieku od 15. do 44. roku życia umiera właśnie na skutek przemocy niż na raka czy w wypadkach drogowych. Bez wątpienia przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet, ale także wobec dzieci i mężczyzn wymaga zdecydowanych działań. Przypominamy, że dwa lata temu głęboko znowelizowano ustawę o przemocy w rodzinie i wprowadzono nowe rozwiązania prawne. Niewątpliwie więc istnieją argumenty służące walce z przejawami tego zjawiska oraz chroniące przed przemocą w rodzinie.

    Dokument, który stanowi dziś przedmiot naszej dyskusji, budzi zastrzeżenia natury konstytucyjnej. Przepisy dotyczące zachowania równych praw, przeciwne dyskryminacji, są zapisane w wielu artykułach Konstytucji RP, m.in. w art. 30, art. 31, art. 32 i art. 33. Polska podpisała też liczne akty prawa międzynarodowego deklarujące równość wobec prawa i zakazujące wszelkiej dyskryminacji.

    Naszym zdaniem konwencja nie wprowadza nowych narzędzi prawnych służących przeciwdziałaniu i zapobieganiu przemocy, o których mówiliśmy, oraz nie rozpoznaje i nie umożliwia eliminowania rzeczywistych przyczyn przemocy wobec kobiet. Założenia zawarte w dokumencie odwołują się do bezkrytycznego poglądu o formowaniu społeczeństw za pomocą dowolnie stanowionego prawa, wieszczą fałszywe wyobrażenie rzeczywistości, w której religia, tradycja i kultura są źródłem przemocy i patologii wobec kobiet.

    Doceniamy konieczność zapobiegania i przeciwdziałania przemocy wobec dzieci, kobiet i mężczyzn, z całą stanowczością stwierdzamy jednak, że w konwencji nie chodzi o rozwiązanie tego problemu. Dokument natomiast narzuca zmianę cywilizacyjną. Pod parawanem przeciwdziałania przemocy zmierza ona do wymuszenia zmian społecznych niszczących małżeństwo, rodzinę, wychowanie dzieci i pozytywną tradycję. Chodzi tu m.in. o promowanie genderowej definicji płci, formułowanie płci na podstawie ról społecznych, co według naszego klubu kultywującego tradycję jest niedopuszczalne. Według konwencji płeć oznacza społecznie skonstruowane role i zachowania. Taka definicja płci jest prostą drogą do omijania przepisów konstytucji, która w art. 33 ust. 1 - przypominam - mówi, że ˝kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym˝.

    Wysoka Izbo! Jako Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego nie zgadzamy się z gestami promującymi obce naszej kulturze i chrześcijańskiej spuściźnie pojęcia wymierzone wprost lub pośrednio w instytucję małżeństwa i rodziny, które to właśnie są wręcz przemycane w konwencji. Przypominamy, że według art. 18 Konstytucji RP państwo chroni małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz macierzyństwo i rodzicielstwo. Co więcej, aprobując zawarte w przedmiotowym dokumencie założenia, zgodzimy się, czego uczynić nie wolno, na walkę z wypracowanym pozytywnym dorobkiem cywilizacyjnym, który w konwencji traktowany jest jako zagrożenie, nie zaś jako wartościowy dorobek poprzednich pokoleń.

    Równie ważna jest kwestia wdrożenia ewentualnego dokumentu. Zwracamy uwagę, iż konwencja zobowiązuje do organizowania kosztownego aparatu wykonującego jej postanowienia. Zdaniem klubu PSL nie ma zatem żadnych argumentów za tym, by przyjmować kolejne rozwiązania prawne, budować równoległą do istniejącej i, co ewidentne, drogą administrację do jej realizacji. Nie powinniśmy się też pozbawiać naszej suwerenności w sprawach moralności i rodziny na rzecz kontroli międzynarodowej instytucji, co właśnie przewiduje konwencja.

    Dostrzegamy pozytywne elementy tej konwencji, jak kwestię przemocy ekonomicznej i przeciwdziałanie jej, stworzenie bezpłatnej infolinii. Z drugiej strony nasz niepokój budzi propozycja wprowadzenia specjalnego komitetu Grevio oceniającego i nadzorującego wykonywanie konwencji, który może narzucić daleko (Dzwonek) idące zmiany w polskim prawie z obowiązkiem ich wdrożenia, niekoniecznie przy udziale strony polskiej i naszym przedstawicielstwie.

    Hołdując tradycji i tym samym uznając tradycyjny model rodziny, kultywując tradycyjne wartości chrześcijańskie, Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego wyraża stanowczy sprzeciw wobec przyjęcia przez Polskę tej jakże szkodliwej konwencji. Jest oczywiste, że przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet, a także dzieci i mężczyzn jest sprawą niesłychanie ważną. Podpisujemy się tym samym pod apelem wielu środowisk społecznych i politycznych, dla których wartości chrześcijańskie są tak samo ważne jak Konstytucja RP. Wyrażamy nadzieję, że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej odrzuci konwencję jako dyskryminującą i szkodliwą, wprowadzającą chaos pojęciowy i poniżającą małżeństwo i rodzinę. Dziękuję. (Oklaski)

    (Poseł Krystyna Pawłowicz: Brawo!)



Poseł Jarosław Górczyński - Wystąpienie z dnia 24 września 2014 roku.


134 wyświetleń

Zobacz także: