Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

9 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Jan Łopata:

    Bardzo dziękuję.

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Aktualnie toczy się dyskusja i trwają prace nad budżetem państwa na rok 2015. To kolejne prace nad budżetem, w których mam przyjemność uczestniczyć czy pracować. To kolejna próba podejmowana przez nas, przez posłów z różnych regionów Polski, a w tym oczywiście z województwa lubelskiego, skąd pochodzę, może tym razem bardziej zmobilizowanych przez pracowników Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie, ale myślę, że to nie tylko lubelski urząd takie pisma sformułował. Te próby podejmowane są w celu wyjaśnienia, to jest chyba dobre słowo, zasad naliczania budżetów poszczególnych województwa w dziale 921 w części 85. Mówię wyjaśnienia, dlatego że wielokrotnie podejmowaliśmy próby dojścia do sedna tego, jak ten budżet jest tworzony, i zwracaliśmy się zarówno do ministra finansów, ministra administracji i cyfryzacji, jak i ministra kultury z obecną nomenklaturą nazewniczą i nie otrzymaliśmy precyzyjnej odpowiedzi, w ogóle nie otrzymaliśmy odpowiedzi, jak te zasady naliczania budżetu wyglądają.

    Pytamy o to jeszcze raz, dlatego że pojawiła się, wydaje nam się, dość istotna informacja. 25 czerwca 2014 r. pani minister Małgorzata Omilanowska w trakcie obrad Komisji Kultury i Środków Przekazu poinformowała, że został przyjęty przez rząd ˝Krajowy program ochrony zabytków˝, w którym m.in. zapisano tzw. odzespolenie służb konserwacji, co oznaczałoby, że system naliczania mógłby zostać ujednolicony. Nie chcę powiedzieć, że byłby wyrównany, bo muszą być jakieś kryteria, czynniki, które powodują (Dzwonek), że w danym województwie budżet ma określoną wartość, a w innym jest mniejszy lub też większy. Dzisiaj natomiast tych kryteriów nie potrafimy się dopatrzeć. Dziękuję bardzo.


9 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Żuchowski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Pośle! Przede wszystkim bardzo dziękuję za podjęcie tego ważkiego tematu, szczególnie w drugiej części mówiącej o przygotowaniach do systemowej zmiany w umocowaniu wojewódzkich konserwatorów zabytków. Odpowiem zgodnie z kolejnością zadawanych pytań.

    Rzeczywiście pytanie jest zadawane przy każdym ustanawianiu budżetu i ta wielka dysproporcja, która jest tworzona przy rozdziale środków na poszczególne urzędy wojewódzkie, bezpośrednio na wojewódzkich konserwatorów zabytków, jest najbardziej ewidentnym negatywnym przykładem skutków istniejącego dualizmu w organizacji służb ochrony zabytków, dualizmu, który zaistniał po wprowadzeniu ustawy z 2003 r. Przeanalizowałem przedłożenie budżetowe na kolejny rok. W swej istocie mamy w nim do czynienia z tym, z czym mieliśmy do czynienia w latach poprzednich, czyli przeniesieniem historycznych zapisów uwzględniających proporcje, a nie z podjęciem próby systemowego rozdziału tych środków. Można sobie oczywiście zadać pytanie: jakiego systemowego? Przeanalizowałem jako generalny konserwator zabytków kwestię środków przyznawanych na prace konserwatorskie poszczególnym województwom. Wedle prostego przelicznika per capita w przypadku zabytków rejestrowych dysproporcja to - podaję z pamięci, może nie będzie to precyzyjne - od poniżej 100 zł w jednych województwach na zabytek do ponad 2 tys. na zabytek w innych województwach. Ale, jak mówię, jest to rezultat owego dualizmu. Nigdy nie było takiej sytuacji, żeby wcześniej minister spraw wewnętrznych i administracji czy obecnie minister administracji i cyfryzacji zwrócił się bezpośrednio do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, by w porozumieniu z generalnym konserwatorem zabytków tego typu zasady zostały ustalone. Niezależnie od wielu negatywnych skutków funkcjonowania tego dualizmu ten wewnętrzny mechanizm podziału środków jest tego przykładem. Ale też, żeby nie wracać do tego, chcę panom posłom powiedzieć, że te zmiany nastąpiły na etapie debaty sejmowej nad budżetem wiele lat wcześniej. Mówiąc wprost, nie była to inicjatywa żadnego z resortów takiego czy innego rządu. Zostało to zorganizowane w ramach aktywności posłów regionalnych, że tak to ujmę.

    Natomiast drugi temat jest niezwykle istotny, niezwykle ważny. 24 czerwca br. Rada Ministrów po raz pierwszy w historii przyjęła dokument strategiczny, 4-letni ˝Krajowy program ochrony zabytków i opieki nad zabytkami˝. Przygotowywałem z bardzo dużym zespołem ten dokument przez ponad 2 lata. Jest to dokument sensu stricto strategiczny, rządowy, z wszelkimi prerogatywami, z budżetem, harmonogramem realizacji itd. Przy przygotowywaniu tego budżetu tematem najczęściej podnoszonym na każdym etapie dyskusji był temat odzespolenia wojewódzkich konserwatorów zabytków i podporządkowania ich poprzez spionowanie ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego. Tak naprawdę, jakbyśmy się wczytali w ten dokument, który jest dokumentem dotyczącym szczególnych działań, konkretnych działań, systemowych działań w obszarze ochrony zabytków - zresztą zachęcam do zapoznania się z tym dokumentem, bo on te działania bardzo jasno precyzuje - zobaczylibyśmy, że minister kultury i dziedzictwa narodowego doprowadził do sytuacji, że na posiedzeniu Rady Ministrów odbyła się dyskusja na ten temat. Mówiąc wprost, chodzi o to, czy nie dojrzała sytuacja do tego...

    (Poseł Zbyszek Zaborowski: Pieniędzy.)

    Za chwilę.

    ...by jedna z 14 służb zespolonych wojewody, czyli wojewódzcy konserwatorzy zabytków, została odzespolona i podporządkowana ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego. I dyspozycja z 24 czerwca z posiedzenia Rady Ministrów była następująca: prezes Rady Ministrów zobowiązał ministra kultury i dziedzictwa narodowego do pilnego opracowania w porozumieniu z właściwymi ministrami propozycji zmian w zakresie funkcjonowania wojewódzkich konserwatorów zabytków i przedstawienia ich pod obrady rządu. Po tej dyspozycji minister kultury oczywiście podjął nad tym prace. Pomimo okresu wakacyjnego, na jaki przypadły ostatnie 2 miesiące, powołałem zespół, mam przygotowaną nowelizację, która w sposób bezpośredni odnosi się do odzespolenia i podporządkowania wojewódzkich konserwatorów zabytków ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego. Ważnym elementem tego dokumentu jest przywrócenie zasady, że generalny konserwator zabytków, nawet jeżeli jest jednym z członków kierownictwa resortu, musi spełniać wymogi merytoryczne i mieć kwalifikacje, które dzisiaj muszą spełniać i mieć wojewódzcy konserwatorzy zabytków. Mówiąc wprost (Dzwonek), ta operacja musi też doprowadzić do tego, że odejdziemy od koncepcji stricte politycznego generalnego konserwatora zabytków. Dziękuję bardzo.


9 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Jan Łopata:

    Uwaga podsumowująca jest taka, że dziękujemy panu ministrowi, bo z jego wypowiedzi wynika, że to przysłowiowe światełko w tunelu się pojawiło.

    Jeśli chodzi o to pilne podjęcie prac, to rozumiem, że zostały uczynione pewne kroki, ale co z finałem, czy to będzie ten rok, czy przyszły rok, czy kiedy indziej? Jak rozumiem, jest to jedyna szansa na to, by urealnić to finansowanie m.in. w tej sprawie. Natomiast skoro pan minister poinformował o tym, czy zasugerował to, to myślę, że w tym roku budżety wojewodów w tej części również parlament postara się przemodelować na tej zasadzie, żeby taka logika z tych kwot wynikała. Dziękuję.


9 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Żuchowski:

    Chcę tylko zaznaczyć, że mówimy też w bardzo symboliczny sposób o sprawiedliwości przy rozdziale pieniędzy, ponieważ pieniądze, o których rozmawiamy, czyli te, którymi dysponują wojewódzcy konserwatorzy zabytków, przeznaczone bezpośrednio na substancję zabytkową, oczywiście nie odpowiadają całościowym kwotom, tym pieniądzom, które tam trafiają. Chodzi tylko o to, żeby przy tym rozdziale środków na województwa mówić o pewnej próbie w miarę sprawiedliwego podziału. Ja chcę przygotować dokument tak, by do końca września rozpocząć procedurę legislacyjną. Oczywiście pierwszym resortem, z którym będę go uzgadniał, jest resort administracji i cyfryzacji. Chciałbym rozpocząć całą procedurę na przełomie września i października, ponieważ czas płynie bardzo szybko.



Jan Łopata i Mieczysław Marcin Łuczak - pytanie z 11 września 2014 r.


54 wyświetleń

Zobacz także: