Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

6 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2655).


Minister Sprawiedliwości Marek Biernacki:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przepraszam, że pracowałem w wakacje. Przepraszam, że projekt został przyjęty na posiedzeniu Rady Ministrów w lipcu, że został wywieszony 4 sierpnia. Przepraszam za to, że było tak dużo czasu. Przepraszam za to, że tak jest, że każdy mógł się zapoznać, kto jest zainteresowany tym tematem. Tak samo było z prawem ochrony świadka. Oczywiście, on został wyłożony teraz dopiero, jak zebrał się po wakacjach konwent marszałków. I oczywiście też musimy o tym pamiętać, że ten projekt został złożony dlatego, ponieważ za dwa tygodnie będę też prosił Wysoką Izbę o pracę nad kolejnymi projektami, ponieważ przygotowaliśmy dużo projektów. Był czas ciężkiej pracy ministerstwa. Jak wiecie państwo, unikałem mediów, ciężko pracowałem. Po pracy, po ciężkiej pracy nadchodzi też czas żniw, teraz zaczynają się te żniwa. Są to projekty dopracowane, przygotowane. Ten projekt jest bardzo istotny dla nas, był opracowywany przede wszystkim w ministerstwie i jest, można powiedzieć, wynikiem czy owocem doświadczeń sędziów przy stosowaniu systemów elektronicznych informatycznych.

    Duży K.p.c., o którym mówimy i który będzie za dwa tygodnie, to jest bardzo wielka nowelizacja, był przygotowywany przez komisję kodyfikacyjną dłuższy czas i był przygotowany przez RCL. Gdybym wymieszał te dwa porządki, to mielibyśmy projekt za pół roku. Upłynęłoby tyle czasu i procedowalibyśmy projekty w czasie kampanii wyborczej. Nie wiem, czy to byłoby korzystne, i nie wiem, czy to byłoby dobre dla tego projektu, dla stanowienia prawa. Dlatego też bardzo prosiłem Wysoką Izbę, prosiłem marszałków o to, żeby te projekty były umieszczone i żeby był dystans, żebyśmy nie zasypali na jednym posiedzeniu pakietem spraw. Proszę pamiętać, że są jeszcze zmiany Kodeksu karnego, prawa spadkowego, jest jeszcze prawo restrukturyzacyjne, które też chcemy, żeby we wrześniu trafiło do Wysokiej Izby, jest projekt spółki beznominałowej. Są to projekty bardzo znaczące. Jak zobaczycie państwo, to jest ten okres mojej pracy, rok. Ja jestem od roku ministrem, więc proszę pamiętać, że tych projektów inaczej nie można było tutaj przedstawić. Nie jest też moją winą i moją intencją, że ten projekt był dostępny właśnie od 4 sierpnia, że ta norma dotycząca dostarczenia projektu została dotrzymana, więc jeżeli chodzi o tego typu zarzuty, że projekt jest dostępny i że dowiedzieliście się państwo o tym wczoraj, no to stało się tak. Ale jest pierwsze czytanie tutaj w parlamencie, prawdziwe rozpatrywanie tego projektu będzie, podejrzewam, za dwa tygodnie, wtedy będziemy nad tym pracowali. To za dwa tygodnie Wysoka Izba zdecyduje, czy połączyć później podczas prac w komisji te projekty, zrobić jeden, czy nie. Ale w tym momencie nie tracę cennego czasu, bo nie ukrywam, że chciałbym debatować w spokoju, chciałbym debatować w konsensusie, ponieważ wierzę, że całej Wysokiej Izbie bardzo zależy na tym prawie, którego beneficjentami są tak naprawdę ci biedni ludzie, którzy muszą trafić do sądu, bo w końcowym etapie oba te projekty to jest prawo dla nich. I wiem, że takie są intencje wszystkich posłów, ale wiem też, bo jestem doświadczonym politykiem, że w czasie każdej kampanii wyborczej źle się pracuje, więc nie dziwcie się państwo, że tak starałem się wycyrklować i tak starałem się pracować, żeby w okresie możliwie najbardziej, tak mi się wydaje, jeszcze spokojnym udało się przepracować szereg projektów. Takie są moje intencje i chyba te intencje zostały przez państwa źle zrozumiane. Jeżeli chodzi o zarzut, że staram się pracować jak najlepiej i jak najszybciej, i z tego powodu muszę się tłumaczyć, to ta sytuacja jest troszeczkę dla mnie niezrozumiała. Dziękuję.



Poseł Marek Biernacki - Wystąpienie z dnia 27 sierpnia 2014 roku.


92 wyświetleń

Zobacz także: