Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

44 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie powołania Komisji śledczej w celu zbadania okoliczności, jakie towarzyszyły powstaniu projektu ustawy o likwidacji WSI i weryfikacji ich kadr, powstaniu i publikacji ˝Raportu o działaniach żołnierzy i pracowników WSI oraz wojskowych jednostek organizacyjnych realizujących zadania w zakresie wywiadu i kontrwywiadu wojskowego przed wejściem w życie ustawy z dnia 9 lipca 2003 roku o Wojskowych Służbach Informacyjnych w zakresie określonym w art. 67 ust. 1 pkt 1-10 ustawy z dnia 9 czerwca 2006 roku 'Przepisy wprowadzające ustawę o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego oraz ustawę o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego' oraz o innych działaniach wykraczających poza sprawy obronności państwa i bezpieczeństwa Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej˝, zbadania okoliczności weryfikacji kadr WSI przez Komisję Weryfikacyjną w okresie od 21 lipca 2006 r. do 30 czerwca 2008 r. oraz skutków tych działań, jak również zbadania przyczyn umorzenia śledztwa o sygnaturze Ap V Ds. 49/09 prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie w związku z wynikami śledztw prowadzonych przez prokuratury wojskowe i rozstrzygnięciami sądów cywilnych, w aspekcie zagrożenia bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej (druk nr 2387).


Poseł Krzysztof Brejza:

    Dziękuję bardzo.

    Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! Pragnę zaprezentować stanowisko Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska w sprawie poselskiego projektu uchwały zawartego w druku nr 2387. Pozwolę sobie nie cytować pełnej nazwy druku.

    Wysoka Izbo! Wojskowe Służby Informacyjne powołane do życia zostały w roku 1991 z przekształcenia Zarządu II Wywiadu i Kontrwywiadu Sztabu Generalnego. Do roku 2003 funkcjonowały bez podstawy ustawowej, dopiero wtedy taką podstawę Sejm przyjął. Nie ma co ukrywać, że działalności WSI towarzyszyły liczne zarzuty i kontrowersje. Doprowadziło to do decyzji o likwidacji tych służb.

    W 2006 r. przyjęty został pakiet ustaw o likwidacji WSI, ustawa o weryfikacji funkcjonariuszy, ustawa tworząca nowe wojskowe służby, Służbę Wywiadu Wojskowego, SSW, oraz Służbę Kontrwywiadu Wojskowego. W grudniu 2006 r., wspominał o tym mój przedmówca, Sejm przyjął nowelę. Była to nowela, która zobowiązywała prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do upublicznienia raportu przygotowanego przez przewodniczącego Komisji Weryfikacyjnej. Pragnę podkreślić, że już wtedy Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska zarówno w Sejmie, jak i w Senacie wskazywał na wielkie niebezpieczeństwo, z jakim wiąże się szerokie upublicznienie tego raportu.

    Wysoka Izbo! W mojej ocenie WSI nie były służbami idealnymi - oceniam je negatywnie. Były to służby nieprofesjonalne, służby, których działalność obarczona była szeregiem patologii. Jednak inną rzeczą jest zasadność decyzji o likwidacji tych służb, a zupełnie inną rzeczą jest sposób przeprowadzenia tej likwidacji, weryfikacji kadr, sposób tworzenia nowych służb wojskowych.

    To, co razi najbardziej, to to, że w żadnym państwie świata na żadnym historycznym etapie rozwoju, a służby specjalne towarzyszą państwowości od setek lat, nikt nigdy nie zdecydował się na ujawnienie zasobów tych służb, na pełne ujawnienie agentury. To jest żelazna zasada funkcjonowania służb specjalnych każdego państwa. Dlaczego? Dlatego że to, co jest najcenniejsze w działalności służb, to zaufanie. Ujawnienie zasobów wywiadu, ujawnienie operacji specjalnych, które prowadzono w rejonie działań zbrojnych, było zdarzeniem niespotykanym, zdarzeniem bezprecedensowym, zdarzeniem, które osłabiło pozycję polskich służb na arenie międzynarodowej. Dobrowolna utrata aktywów służb nie miała miejsca nawet w trakcie upadku i tworzenia się nowych państw. Wiemy dobrze, że wywiad RFN, współczesny wywiad RFN, w latach pięćdziesiątych tworzony był w oparciu o organizację Gehlena. A w roku 1990, kiedy tworzony był Urząd Ochrony Państwa, nie miało miejsca szerokie ujawnienie danych współpracowników służb, ponieważ te dane to rdzeń profesjonalnych służb. Są to dane chronione art. 25 ustawy o ochronie informacji niejawnych według jej poprzedniego brzmienia, który stanowił, że dane identyfikujące funkcjonariuszy wykonujących czynności operacyjno-rozpoznawcze chronione są bez względu na upływ czasu. Natomiast w trakcie likwidacji WSI ujawniono źródła, nawet jeżeli osoby trafiały do służby po roku 1990, ujawniono te osoby, mimo że nie miały nic wspólnego z GRU, z KGB, nie miały nic wspólnego z poprzednimi służbami PRL. A przypomnę, że dzięki skuteczności Zarządu Kontrwywiadu Urzędu Ochrony Państwa jeszcze w trakcie działalności Wojskowych Służb Informacyjnych udało się złapać i osądzić kilku funkcjonariuszy, oficerów WSI za szpiegostwo. Natomiast pytanie, jaki był pod tym względem...

    (Poseł Antoni Macierewicz: WSI?)

    Tak, WSI, i to dzięki działalności Urzędu Ochrony Państwa, polskiego kontrwywiadu.

    Natomiast jest pytanie: Jaki pod tym względem był efekt raportu, ilu osobom postawiono zarzuty szpiegostwa, ile osób skazano? Zero. Jeszcze jeden przykład, dla nas wszystkich w Sejmie, jak myślę, znamienny, przykład pracownika Sejmu Mariusza Marczewskiego. Nazwisko (Dzwonek) to znajduje się w aneksie nr 16, który zawiera wykaz osób współpracujących niejawnie z żołnierzami WSI. Jest tam jednozdaniowa wzmianka: ˝Mariusz Marczewski, sekretarz Komisji do Spraw Służb Specjalnych, 1996˝. Rzeczywiście, człowiek ten był sekretarzem speckomisji w latach 1996-1997, jednak dwa lata później kim został? Pierwszym cywilnym zastępcą generała Rusaka, wiceszefem WSI, odwołano go za rządów SLD. Dlaczego tym jednym zdaniem na tego człowieka rzucono cień podejrzeń, na człowieka, który nie miał nic wspólnego z GRU, z KGB, ze służbami PRL, na działacza podziemnej ˝Solidarności˝? Wygrał on zresztą proces o naruszenie dóbr osobistych. Około 50 tys. zł z tego ponad miliona na odszkodowania to jest kwota, którą MON musiał jemu wypłacić.

    Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! Klub Platforma Obywatelska skłania się do dalszych prac nad omawianym projektem uchwały. Podtrzymujemy jednocześnie zastrzeżenia przedstawione już w 2007 r. w raporcie ekspertów Platformy Obywatelskiej sporządzonym pod przewodnictwem pana ministra Marka Biernackiego. Muszę jednak na koniec wspomnieć o kilku wątpliwościach związanych chociażby z upływem czasu od roku 2006. Może ten upływ czasu ograniczyć możliwość zbadania sprawy. Zakres przedmiotowy również został w naszej ocenie określony zbyt szeroko. Jak autorzy projektu wyobrażają sobie zbadanie chociażby przecieku fragmentu raportu do mediów? Jak badać źródła tych przecieków? Cały czas pozostaje aktualne pytanie o pozycję ustrojową komisji śledczej, ponieważ po pracach poprzednich komisji wszyscy mamy wątpliwości. Komisja jest organem Sejmu, powinna ze swojej natury pracować jawnie. Natomiast w przypadku komisji śledczej badającej sprawy wywiadu, kontrwywiadu wojskowego jawność niekoniecznie jest wskazana, może być kolejnym zagrożeniem dla służb wojskowych. Dlatego w naszej opinii ważne jest wyważenie tego, ważna jest rozwaga przy podejmowaniu tak poważnej decyzji jak decyzja o powołaniu komisji śledczej. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Krzysztof Brejza - Wystąpienie z dnia 25 lipca 2014 roku.


263 wyświetleń

Zobacz także: