Szanowny Panie Marszałku! Pani Prezes! We wnioskach w sprawozdaniu znalazłem taki zapis, że Sąd Najwyższy stwierdzał częściej niż w latach poprzednich nieumiejętne formułowanie zagadnień przedstawionych do rozstrzygnięcia. I nasuwa się tutaj pytanie: Dlaczego, jakie są tego powody, czy to prawo materialne jest tego powodem, czy wątpliwości z wykładnią, czy rozbieżności w orzecznictwie, czy przygotowanie sądów powszechnych, czy może jakieś inne powody?
I druga kwestia, niekoniecznie związana z samą pracą Sądu Najwyższego i oceną Sądu Najwyższego, bardziej może sądów powszechnych, mianowicie dostępności obywateli do skutecznej ochrony sądowej. Oczywiście że to nie dotyczy Sądu Najwyższego, ale Sąd Najwyższy jest, jak tu przed chwilą pan poseł Dera powiedział, najistotniejszą instytucją wymiaru sprawiedliwości, trzeciej władzy, władzy sądowniczej. Ale dane na przykład CBOS-u, co prawda z końca 2012 r., pokazują, że źle ocenia działalność wymiaru sprawiedliwości aż 61% ankietowanych, dobrze zaledwie 28%, a 84% ankietowanych uznało, że najważniejszym mankamentem polskiego sądownictwa jest opieszałość.
Chciałbym tutaj zapytać o zadanie pani prezes, w czym by upatrywać szansy na poprawę tej oceny skuteczniejszej dostępności obywateli do sądów. Dziękuję.