Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

8 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (druki nr 343 i 1232).


Poseł Rajmund Miller:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Muszę powiedzieć z pełną powagą, że nie ma różnicy w sytuacjach, w których się traci najbliższych, jedynego żywiciela rodziny. Nie można wyróżniać górników. Dlatego...

    (Poseł Anna Bańkowska: Ale jak...)

    Ale proszę mi dać skończyć.

    W zupełnie podobnej sytuacji mogą się znajdować żony murarzy, cieśli, którzy spadli na budowie. One też mogą nie mieć przygotowania do zawodu. Takim samym nieszczęściem jest również śmierć rolnika przy obsługiwaniu maszyny.

    Po zmianach systemowych rząd, rządzący całą uwagę skierowali na to, żeby zlikwidować przywileje, które były w tamtym systemie. Były przywileje dla pracowników służby zdrowia, bo dostawali leki za darmo. Były przywileje dla kolejarzy, bo dostawali deputaty węglowe. W związku z tym była nierówność różnych grup społecznych, która różnicowała te grupy. Zwłaszcza w obliczu śmierci nie możemy mówić o tym, że rodzina górnika jest wyjątkowa, bo nie tylko w rodzinie górnika żona zajmuje się dziećmi. Każda Polka, powiedziałbym, większość Polek poświęca swoje życie rodzinie i dzieciom. A więc proszę nie używać tego argumentu i mnie nie pytać, bo oczywiście oglądałem wspaniałe filmy pana Kutza. Proszę państwa, mnie też wychowywała matka w rodzinie, w której nie było ojca. Wiem, jak było ciężko. To nie znaczy, że lekceważymy sytuację tych osób, które pozostały bez głównego żywiciela rodziny. Ale nie możemy różnicować. Nie możemy również - to, co państwo słyszeliście - różnicować wdów po górnikach, którzy zginęli przed 1999 r. i po 1999 r.

    (Poseł Anna Bańkowska: Towarzystwa ubezpieczeniowe dzielą ludzi, jeśli chodzi o tę datę...)

    Proszę państwa, owszem, może trzeba znaleźć rentę specjalną, którą pan premier przyzna tym ludziom. To jest populistyczne, co państwo mówicie, bo za chwilę będzie stowarzyszenie wdów po murarzach czy pracownikach budowlanych, którzy zginęli, i one przyjdą z tymi samymi argumentami. Pewne rzeczy są bolesne. Państwo jesteście politykami od wielu lat i wiecie, że takie bolesne decyzje trzeba podejmować, ale trzeba szukać rozwiązania może nie w zmianie ustawy, bo to otwiera nam furtkę, która naprawdę będzie kosztowała nie 4 mln zł, ale czterdzieści parę milionów złotych lub więcej. A więc pochylmy się nad tym, jak zaspokoić te żądania, natomiast absolutnie jesteśmy państwem prawa i w tym państwie musimy stosować się do równości społecznej, równości wobec prawa.

    Poza tym, proszę państwa, jeżeli chodzi o żołnierzy, to oni są ubezpieczani w zupełnie inny sposób, bo pan poruszał temat żołnierzy, którzy zginęli w Afganistanie. Tam są zupełnie inne zasady ubezpieczenia.

    (Poseł Ryszard Zbrzyzny: Nie mówiłem o żołnierzach.)

    Ktoś z państwa mówił, może kolega z Ruchu Palikota.

    W związku z tym takie jest nasze uzasadnienie. Dziękuję bardzo.



Poseł Rajmund Miller - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2014 roku.


81 wyświetleń

Zobacz także: