Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

20 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Barbara Bartuś:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W kopalni Lipinki wydobywa się ponad 3 t ropy dziennie, to daje blisko 100 t miesięcznie i ponad 1100 t rocznie. Ze względu na wysokie ceny ropy w ostatnim okresie ta kopalnia jest rentowna, przynosi zyski. Podobnie jest z kopalnią sąsiednią, z kopalnią Kryg. Najważniejsze jest to, że złoża ropy w tej kopalni wciąż nie są wyczerpane, a sprzęt techniczny służący do wydobycia jest dobry. Dlatego pragnę zapytać o zasadność decyzji PGNiG o likwidacji tych kopalni. Likwidacja niesie ze sobą koszty, trzeba wydać środki pieniężne na likwidację, ale są to też koszty ludzkie. Jeżeli zaleje się otwory, to tam już nigdy nie będzie wydobycia. Dziś do kopalni nie dopłacamy. Polska ma ropę, a mieszkańcy naszego powiatu mają pracę.

    Dlatego chciałabym zapytać pana ministra: Czy możemy liczyć, że decyzja PGNiG w sprawie likwidacji tych małych kopalni - kopalni Lipinki, kopalni Kryg - zostanie uchylona?


20 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Bogdan Rzońca:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Na kanwie poruszonego przez panią poseł Barbarę Bartuś problemu chciałbym zapytać pana ministra o następującą rzecz. Otóż m.in. na Podkarpaciu występują dość licznie malutkie, małe kopalnie gazu, ropy naftowej, które wcześniej czy później prawdopodobnie z powodów technicznych, na przykład środowiskowych czy ekonomicznych, będą poddawane ocenie zasadności ich funkcjonowania.

    Moje pytanie do pana ministra jest następujące: Czy resort przewiduje taką sytuację, jeśli Polskie Górnictwo Naftowe i Gazowe będzie chciało podejmować decyzję o likwidowaniu tych kopalń, to czy w polskim systemie prawnym jest w tej chwili taka możliwość (Dzwonek), jaka jest na przykład w Rumunii, żeby małe kopalnie były własnością małych spółek pracowniczych czy były przez nie eksploatowane? Prosiłbym ewentualnie o odpowiedź pisemną, jakie warunki musiałyby zostać spełnione, jeśli dzisiaj nie ma takiej możliwości. Jakie warunki prawne musiałyby być spełnione, żeby ci pracownicy, których w takich kopalniach jest czasem pięciu, dziesięciu, piętnastu...

    Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:

    Dziękuję, proszę kończyć.

    Poseł Bogdan Rzońca:

    ...mogli być współwłaścicielami kopalni? Dziękuję bardzo.


20 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Zdzisław Gawlik:

    Panie Marszałku! Pani Poseł! Panie Pośle! Wysoka Izbo! W zasadzie po części pan poseł Bogdan Rzońca podjął próbę udzielenia odpowiedzi na pytanie pani poseł Bartoś, Bartuś, przepraszam. Powinienem doskonale pamiętać panią poseł, ale nie będę wracał do przeszłości. Pan poseł udzielił częściowo odpowiedzi z uwagi na to, że w swojej wypowiedzi wspomniał, że może zdarzyć się tak, że pewne okoliczności mogą sprawić, iż kopalnia może stać się nieefektywna ekonomicznie. Przechodzę teraz, jeżeli państwo pozwolicie, do odpowiedzi na zadane pytania.

    Generalnie nie zgodziłbym się z jedną tezą, która została sformułowana w pytaniu, że mamy do czynienia z likwidacją natychmiastową i nieuzasadnioną z powodów ekonomicznych, bo już pan poseł Rzońca uwzględnił w swoim stanowisku to, że taka sytuacja może mieć miejsce, gdyż wszyscy mamy świadomość tego, że złoża, wszystkie złoża mają to do siebie, że po jakimś czasie mogą zostać sczerpane i to, co na starcie było ekonomicznie efektywne, po upływie pewnego czasu może być po prostu mniej efektywne.

    Z informacji, jakie otrzymałem od spółki PGNiG, wynika, iż do likwidacji wyznaczone zostały kopalnie trwale nieefektywne ekonomicznie. Ta ocena została poprzedzona nie tylko oceną wewnętrzną dokonaną przez PGNiG, ale także analizami zewnętrznymi. Decyzja o likwidacji kopalń takich jak m.in Kobylanka i Lipinki została dokonana w oparciu o wypadkową różnych zdarzeń, które są podstawą dokonywania oceny efektywności kopalni. Obie kopalnie powstały jeszcze w XIX w., ok. połowy XIX w., kopalnia Lipinki w 1860 r. Negatywna ocena opłacalności eksploatacji ww. kopalń została dokonana głównie w oparciu o czynniki wpływające na rentowność ich działalności, to jest na poziom kształtowania się kosztów eksploatacji i możliwości jej ograniczenia, kształtowanie się cen za ropę naftową czy ilość sprzedaży, produkcję w przyszłych latach.

    Z informacji, jakie uzyskałem od spółki, wynika, iż likwidacja kopalni Kobylanka rozpoczęła się w 2012 r. Według założeń do lipca 2014 r. przestanie ona być jednostką organizacyjną oddziału PGNiG w Sanoku, a pracownicy tej kopalni znajdą zatrudnienie w innych jednostkach oddziału. Natomiast likwidacja kopalni Lipinki przewidziana została na lata 2014-2017, z czego w roku 2014 planowana jest likwidacja 7 odwiertów, w roku 2015 - 33 odwiertów, likwidacja pozostałych odwiertów przewidziana jest w latach 2016 i 2017.

    Wspomniała pani o liczbie ton ropy wydobywanej przez tę kopalnię. W pełni się z tym zgadzam, ale należy zwrócić uwagę na to, że koszty funkcjonowania tej kopalni muszą również uwzględniać koszty przemieszczania ropy, koszty ponoszenia opłat stałych z tytułu funkcjonowania kopalni na tym terenie. Ponadto kopalnia ta zatrudnia 15 pracowników. Pracownicy kopalni Lipinki, którzy są dzisiaj zaangażowani w proces wydobycia, będą pracować również przy likwidacji poszczególnych odwiertów, a po likwidacji kopalni zostaną zatrudnieni w innych kopalniach i jednostkach oddziału PGNiG w Sanoku.

    Chciałbym powiedzieć, że wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, spółka stara się o maksymalne wykorzystanie dostępnych złóż. Tam, gdzie jest to możliwe, przeprowadzana jest rewitalizacja złóż zarówno ropy, jak i gazu. Tego typu zabieg został przeprowadzony, jeżeli chodzi o złoża dostępne w okolicach Przemyśla. Wszędzie tam, gdzie jest taka perspektywa i pozwalają na to technologie, takie zabiegi są dokonywane.

    Jeżeli chodzi o przyszłość całego oddziału, to chciałbym zauważyć, że wszystko wskazuje na to, iż w przypadku oddziału w Sanoku, który funkcjonuje na terenie Polski południowo-wschodniej, jest ona optymistyczna. Kolejne złoża, które będą uruchamiane, złoża Fredropol i Dukla, stwarzają dobre perspektywy dla oddziału w Sanoku.

    Chciałbym dodać, że na rok 2014 przewidywane jest wykonanie 14 odwiertów konwencjonalnych, żeby utrzymać poziom wydobycia na terenie oddziału w Sanoku. Ponadto na terenie całej Polski w roku 2014 zostanie wykonanych 15 kolejnych odwiertów eksploatacyjnych. Jest to liczba odwiertów do tej pory, w ciągu ostatnich kilku lat niespotykana. Tak że intencją spółki jest maksymalne utrzymanie i eksploatacja posiadanych złóż krajowych i spółka czyni wszystko, żeby utrzymać zakres wydobycia krajowego na poziomie ponad 780 tys. t ropy naftowej. Obecnie spółka posiada w oddziale w Zielonej Górze ponad 70 odwiertów, przez które prowadzi eksploatację ropy naftowej, natomiast na chwilę obecną w oddziale Sanok spółka posiada ponad 1050 odwiertów eksploatacyjnych. Chcę ponadto dodać, że eksploatacja wszystkich złóż jest prowadzona w oparciu o przepisy Prawa geologicznego i górniczego i jest poddawana stosownej kontroli. Dziękuję bardzo.


20 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Mariusz Orion Jędrysek:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Pan minister minął się w ogóle z problemem, kiedy opowiadał, mówił o tych rzeczach. Tu chodzi o to, że państwo tworzy w tej chwili takie warunki prawne, że każda firma, w tym PGNiG, po prostu musi likwidować złoża marginalne, bo to się nie opłaca, to jest naturalne. Tu chodzi o to, żeby były takie rozwiązania, żeby złoża marginalne mogły być eksploatowane. W tej chwili złożem marginalnym będzie to, które produkuje łącznie co najmniej 5 mln m3 gazu czy ileś tam ton ropy dziennie. A przecież nawet to, które produkuje 3 t ropy dziennie, zasługuje na uwagę, ponieważ przede wszystkim jest to nasza ropa, polska. Nikt na tym nie zarabia, tylko polski przemysł, a przede wszystkim podatki są płacone dla ludzi na miejscu, ludzie mają pracę, każdy człowiek, który pracuje w górnictwie, implikuje od 3 do 5 miejsc pracy więcej. W związku z tym tak naprawdę jeśli 500 osób straci pracę w najbliższych latach (Dzwonek), to znaczy, że kilka tysięcy osób straci tę pracę. Kupujemy ropę czy gaz od Rosji, a ludzi trzeba wziąć na garnuszek i to oznacza upadek państwa. Kiwony pracują, mają po ponad 100 lat, jest złoże, które najprawdopodobniej jest najstarszym istniejącym złożem na świecie, a wy po prostu swoimi nieprzemyślanymi działaniami to likwidujecie.

    Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:

    Panie pośle, czas minął.

    Poseł Mariusz Orion Jędrysek:

    Tak się po prostu nie robi. O to chodzi. (Oklaski)


20 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Zdzisław Gawlik:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wiele wskazuje na to, że ci ludzie, którzy pracują w likwidowanych kopalniach, znajdą pracę. Oni pewnie nie stracą pracy.

    (Poseł Mariusz Orion Jędrysek: No jak, jeśli nie ma kopalni?)

    Pytanie, czy za wszelką cenę w każdym przypadku każdy projekt musi być utrzymany. Ja się z tym nie zgadzam. Są pewne ekonomicznie uzasadnione przesłanki, które albo dają podstawę do tego, albo nie. Jeżeli znajdzie się ktoś, tutaj pan poseł Rzońca pytał o to w swojej wypowiedzi, kto uzna za zasadne to, że ta eksploatacja jest możliwa, zawsze to złoże może zostać przejęte i ta eksploatacja może być prowadzona. Jeżeli chodzi o reguły, o których pan wspomina, które pogorszyły sposób korzystania ze złóż i ich eksploatacji, one w momencie, w którym dokonywane były te analizy, jeszcze się nie zmieniły.

    (Poseł Mariusz Orion Jędrysek: Ale się zmienią.)

    To w oparciu o reguły obowiązujące w tym stanie prawnym analiza pokazała, że eksploatacja i utrzymanie tej kopalni są nieefektywne. Trudno tutaj wymagać od spółki, która znajduje się również w obrocie publicznym, żeby za wszelką cenę utrzymywała pewne obiekty. Sam pan również znakomicie wie, że w miarę sczerpywania się złoża pojawiają się tzw. odpady, które również pogarszają ekonomiczną możliwość korzystania z tego złoża. Te przesłanki uzasadniały zdaniem spółki to, trudno jednemu z akcjonariuszy się z tym nie zgodzić, że decyzja o likwidacji w danym momencie była zasadna. Jeżeli znajdzie się ktoś - panie pośle, powtórzę, to się odnosi do pana, akurat kolega pana wyprzedził - kto uzna to za zasadne, za ekonomicznie uzasadnione, to może w każdym przypadku to zrobić, nie ma żadnej przeszkody. Jeśli jakakolwiek grupa ludzi po prostu uzna za zasadne, że na tym terenie z tego można zrobić biznes, to może to zrobić. Trudno natomiast wymagać od spółki publicznej, żeby dokładała do pewnego projektu...

    (Poseł Mariusz Orion Jędrysek: To nie o to chodzi.)

    ...tylko dlatego, że nikomu innemu się to nie opłaca, a państwu ma się opłacać. Dziękuję bardzo.

    (Poseł Mariusz Orion Jędrysek: To dajecie takie podatki, że nikt tego nie wytrzyma...)



Barbara Bartuś, Mariusz Orion Jędrysek i Bogdan Rzońca - pytanie z 25 czerwca 2014 r.


86 wyświetleń