Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W związku z tym, że pani poseł sprawozdawca bardzo szczegółowo omówiła zmiany w ustawie o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury i ustawie Prawo o ustroju sądów powszechnych, postaram się nie powtarzać tych argumentów i odniosę się tylko do tych aspektów, które wywołały kontrowersje w czasie prac podkomisji i komisji.
Nie mogę nie zacząć od tego, że obecnie obowiązujący stan prawny gwarantuje wszystkim absolwentom aplikacji sędziowskiej w ramach stażu zatrudnienie na stanowiskach referendarzy sądowych na czas nieokreślony. W związku z tym, o czym tutaj już była mowa, ruch kadrowy, który nie pozwala na inny sposób zapewnienia gwarancji niż blokowaniem etatów do czasu kiedy będzie można w wyniku przyjmowania absolwentów je obsadzić, powoduje długotrwałe nieobsadzanie etatów, a w konsekwencji wydłużanie procesu orzekania i nieuzasadnione oczekiwanie przez obywateli na rozstrzygnięcia sądowe.
Jako klub Platforma Obywatelska negatywnie oceniamy także podwójną podległość aplikanta w trakcie odbywania stażu referendarskiego, z jednej strony dyrektorowi Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury działającemu poprzez patrona koordynatora, z drugiej strony - prezesowi sądu, który jest jego pracodawcą.
Obecna regulacja naszym zdaniem generuje znaczne wydatki wobec braku rzeczywistych potrzeb kadrowych, jak również z powodu ponoszenia podwójnych kosztów prowadzenia stażu w postaci wynagrodzenia wypłacanego i patronowi stażu, i patronowi koordynatorowi.
Trudno nie odnieść się do zarzutu, który wywołał wiele emocji na posiedzeniu komisji, naruszenia zaufania obywatela do państwa i zasady ochrony praw nabytych. Mój klub podnosi argument, że jedynie ekspektatywa maksymalnie ukształtowana podlega konstytucyjnej ochronie. Naszym zdaniem taką ekspektatywę uzyskania zatrudnienia można nabyć dopiero w chwili spełnienia wszystkich przesłanek ustawowych nabycia określonych praw podmiotowych, to znaczy dopiero w wyniku pozytywnego złożenia egzaminu sędziowskiego. Tak więc dopóki aplikanci nie złożą egzaminu sędziowskiego, nie można mówić o zaistnieniu dostatecznie ukształtowanej ekspektatywy prawa do zatrudnienia na stanowisku referendarskim.
Pani poseł sprawozdawca powiedziała już o uzupełnieniach. W ocenie mojego klubu zwłaszcza cenne jest odstąpienie od konieczności żądania zwrotu stypendium, w sytuacji kiedy absolwent udokumentuje swoje próby znalezienia zatrudnienia. Uważamy to za cenną zmianę, która powstała w trakcie prac podkomisji.
Była również mowa o tym - też to podkreślam - że ta nowelizacja gwarantuje uzyskanie pracy na stanowisku referendarza sądowego albo asystenta sędziego poza konkursem, a także pierwszeństwo zatrudnienia wynikające z kolejności miejsca na liście kwalifikacyjnej.
Mówiliśmy również o przepisie przejściowym, że absolwenci z 2013 r. mają prawo oczekiwać wskazania stanowiska referendarskiego, takiej gwarancji na zasadzie stosowania przepisów dotychczasowych.
Projekt traktujemy jako część większej całości. Przypomnę, że na ostatnim posiedzeniu Sejmu miało miejsce pierwsze czytanie prezydenckiego projektu, w którym wprowadza się do systemu prawa asesurę sędziowską.
Wiem, że czas mi się kończy, ale muszę to powiedzieć: dzisiaj usłyszałam z tej trybuny zarzuty, że ten projekt ma zamiar (Dzwonek) zdemolować Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury. W ocenie klubu wysoka ocena tej szkoły i jej absolwentów jest niekwestionowana i ze szkodą dla wymiaru sprawiedliwości byłoby niewykorzystanie ogromnego potencjału pracowników dydaktycznych tej szkoły, jak również praktyków z ogromnym doświadczeniem orzeczniczym. Tak więc skierowanie tego potencjału na kształcenie ustawiczne sędziów i prokuratorów niewątpliwie przyczyni się do podniesienia, a przede wszystkim do wyrównania jakości orzecznictwa powszechnego.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mój klub będzie głosował za przyjęciem tego przedłożenia. Dziękuję bardzo.