Przepraszam, panie marszałku, miało się zacząć o 15.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt przedstawić nasze stanowisko wobec projektu ustawy o zmianie ustawy o lasach, druk nr 2341.
Pragnę na wstępie oświadczyć, że klub SLD w pełni popiera omawiany projekt i będzie głosować za jego przyjęciem. Projektowana nowelizacja sprowadza się do zmiany dotychczasowej formy zatrudnienia pracowników na szczeblu nadleśnictwa, z wyjątkiem nadleśniczego, z powołania na umowę o pracę na czas chyba nieokreślony.
W uzasadnieniu projektu wskazano, że zmiana ta zwiększy w wymienionej grupie stanowisk należną ochronę stosunku pracy poprzez możliwość dochodzenia roszczeń pracowniczych przed sądem pracy, a więc - jak wskazano w opinii Biura Analiz Sejmowych - pozycja wymienionych kategorii pracowników zostanie wzmocniona. Istotnym argumentem przemawiającym za przyjęciem omawianego projektu jest brak skutków finansowych dla budżetu państwa.
Wysoka Izbo! Kwestia praw pracowniczych jest dziś jedną z najważniejszych kwestii społecznych w Polsce. Polska zajmuje niechlubne pierwsze miejsce wśród państw Unii Europejskiej w stosowaniu umów o pracę na czas określony. Około 27% pracowników w Polsce pracuje na podstawie umów terminowych, podczas gdy średnia Unii Europejskiej wynosi 14,2%. Obecnie funkcjonujące, zawarte w art. 25 Kodeksu pracy rozwiązania, mające ograniczać możliwości zawierania umów o pracę na czas określony są niewystarczające i muszą być zmienione. Mówię o tym dlatego, że jeszcze dziś odbędzie się czytanie zgłoszonego przez grupę posłów SLD projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks pracy, który przewiduje zdecydowane ograniczenie możliwości stosowania umów o pracę na czas określony. Liczę, że posłowie popierający omawiany obecnie projekt dotyczący pracowników Lasów Państwowych zechcą poprzeć także zgłoszony przez nas projekt. Liczę również na poparcie szykowanego przez SLD i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych projektu ustawy, którego celem jest wprowadzenie minimalnej płacy godzinowej. Najwyższy czas skończyć z haniebną praktyką proponowania i płacenia 3 zł za godzinę pracy.
Wysoka Izbo! W uzasadnieniu omawianego projektu znalazło się stwierdzenie, że jego przyjęcie ˝Uchroni również lub znacznie utrudni stosowanie pozamerytorycznych kryteriów przy podejmowaniu decyzji kadrowych˝. Stwierdzenie to potwierdza szkodliwą, psującą państwo prawa praktykę zatrudnienia według innych przesłanek niż wyłącznie merytoryczne. Niestety, taka praktyka istnieje i nie chodzi tu wyłącznie o preferowanie osób związanych rodzinno-towarzyskimi więzami z kierującymi jednostkami, instytucjami życia gospodarczego. Bardzo często chodzi o preferowanie osób o podobnych poglądach politycznych do poglądów aktualnie sprawujących władzę. Osobiście znane mi są przykłady zwalniania ludzi z pracy z powodu wyznawania innej niż kierujący jednostką wiary. Gdy zapytałem burmistrza 30-tysięcznego miasta na Podlasiu zamieszkanego przez ludność w połowie katolicką i w połowie prawosławną, dlaczego wśród zwalnianych z pracy są wyłącznie osoby prawosławne, odpowiedział, że (Dzwonek) jest tak, gdyż z jego wyliczeń wynika, że jest ich za dużo. Takie praktyki powinny być wypalane gorącym żelazem, bo jest to wielką szkodą dla państwa, dla obrazu państwa pracy. Również z tego powodu przewidziane w omawianym projekcie ustawy zwiększenie ochrony stosunku pracy pracowników, w tym wypadku tylko jednej grupy, Lasów Państwowych, zasługuje na poparcie. Tak jak powiedziałem, klub SLD będzie głosował za przyjęciem tego projektu. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
Wicemarszałek Marek Kuchciński:
Proszę.
Z tym gorącym żelazem to proszę nie przesadzać, panie pośle. Rozumiem, że to była...
Poseł Eugeniusz Czykwin:
Panie marszałku, to była przenośnia.