Dziękuję, pani marszałek.
Pani Minister! Koleżanki i Koledzy! Po pierwsze, wrócę jeszcze raz do zdania, które wypowiedziałam podczas swojego wystąpienia, bo wydaje mi się, że przy pozostałych wystąpieniach powinno ono mocno, że tak powiem, zabrzmieć. Nie było do tej pory takiego rozwiązania. Wszyscy mówili: dobrze by było, żeby było. Ale kiedy jest, kiedy proponujemy ten pierwszy krok, pierwszy bezpłatny podręcznik, to wszyscy szukają dziury w całym, i to naprawdę najszerzej, jak tylko potrafią.
(Poseł Artur Ostrowski: Bo się martwimy.)
A więc jeżeli tylko to jest powodem troski, to naprawdę bardzo się cieszę z tego tytułu. Warto jednak proponować rozwiązania, bo wtedy ta troska jest skuteczna. Podręcznik to nie są świeże bułeczki, jak powiedział jeden moich z przedmówców. Szata graficzna może się komuś podobać albo nie, ale naprawdę uważam, że w tej materii powinniśmy oddać głos profesjonalistom...
(Poseł Zbigniew Dolata: Właśnie.)
...i tak to jest właśnie czynione.
Stąd więc moje pytanie do ministerstwa: Czy ten podręcznik, tak samo jak pozostałe podręczniki, podlega ocenie ekspertów, czy jest on recenzowany, czy ktoś go ogląda, czy nie? Myślę, że pani minister rozwieje nam tutaj wszelkie wątpliwości.
I jeszcze jedna rzecz, która jest naprawdę istotna - tryb pilny. Nie ma co utyskiwać na tryb pilny. Proszę państwa, to jest nasza praca. O ile się orientuję, w regulaminie tryb pilny jest normalnie opisany, więc nie robimy tutaj żadnego dziwoląga ani niczego szczególnego nie wymyślamy. Tryb pilny to jest tryb, który regulamin przewiduje dla parlamentu, i tego trybu się akurat trzymaliśmy. (Dzwonek)
Natomiast myślę też, że bardzo istotną rzeczą jest odrobina zaufania do nauczyciela. Proszę nie opowiadać takich rzeczy, że nauczyciel nie poradzi sobie z takim prostym podręcznikiem, że on musi mieć... Nauczyciel naprawdę wie najlepiej. Dzisiaj kadra jest naprawdę świetnie przygotowana do tego, żeby wypełniać swoje zadania. Jakość edukacji to nie jest kartka papieru, tylko to jest dobry nauczyciel. Dziękuję.