Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

17 punkt porządku dziennego:


Informacja ministra spraw zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2014 roku.


Poseł Robert Tyszkiewicz:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Po takim wystąpieniu rzeczywiście pojawia się kłopot, jak się do tego odnieść. Może, panie pośle, spróbuję powiedzieć w ten sposób.

    (Poseł Anna Paluch: Może normalnie i rzetelnie.)

    Kiedy wyciśnie się z tej tyrady, którą pan wygłosił, inwektywy, pomówienia, zwykły populizm, to...

    (Poseł Antoni Macierewicz: Proszę przytoczyć jedną inwektywę.)

    Wystarczy, jeżeli pan sięgnie do stenogramu. Nie chcę pana cytować, nie chcę wchodzić w ten język, którym się pan posługuje dla opisu sceny politycznej i debaty politycznej.

    ...w zasadzie pozostaje zarzut, że porzuciliśmy słuszną linię polityki zagranicznej realizowanej przez śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Byłbym bardzo zainteresowany, gdyby zechciał pan bliżej przedstawić, na czym polegało to nasze odejście od tej polityki. Chcę panu powiedzieć, że im dłużej wsłuchuję się w pańską wypowiedź, tym bardziej chcę powiedzieć: wydaje mi się, że w każdym z wątków, który w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego i waszych rządów został nakreślony w zakresie polityki wschodniej, poczyniliśmy istotne postępy. (Wesołość na sali)

    (Poseł Anna Paluch: Dowcipniś.)

    Jeżeli chodzi o budowę porozumienia w ramach Europy środkowej i wschodniej, to w waszych czasach Grupa Wyszehradzka była ciałem w zasadzie martwym. My podnieśliśmy ten format w sposób niebywały. Dzisiaj możemy mówić czy mówimy o Grupie Wyszehradzkiej plus. Mówimy o tym, że do państw wyszehradzkich dołączają kolejne i to jest rzeczywiście poważna siła na scenie politycznej.

    Jeżeli mówimy o rozwinięciu aktywności europejskiej w kierunku wschodnim, to mamy program Partnerstwa Wschodniego. To jest program, który rozpoczął de facto rewolucję na Ukrainie. Od odrzucenia przez rząd Janukowycza umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską rozpoczęła się rewolucja na Majdanie.

    A więc prosiłbym, panie pośle, o skupienie się bardziej na faktach. W każdym elemencie aktywnej polityki wschodniej w ciągu ostatnich 7 lat udało się poczynić bardzo istotne postępy, nie nastąpił, jak usiłuje pan przekonać opinię publiczną, regres. Możemy się różnić co do taktyki, metod postępowania, ale jeżeli spojrzymy dziś na nasze wschodnie sąsiedztwo, to mamy Ukrainę w trudnym momencie, po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej mamy Mołdawian, którzy bez wiz mogą podróżować do Unii Europejskiej, mamy za chwilę umowę stowarzyszeniową z Gruzją, jak również z Mołdawią, mamy ruch bezwizowy z Ukrainą, mamy ruch bezwizowy z Federacją Rosyjską, zakończoną negocjację i parafowanie umowy o małym ruchu granicznym z Białorusią. W każdym z tych elementów możemy odnotować istotne postępy. I to są fakty. Jeżeli porównamy sytuację z 2007 r. i z obecnego roku, to jesteśmy w zupełnie innym miejscu. Możemy powiedzieć: tak, nie udało się nam zrealizować tego, o czym wszyscy marzymy, czyli żeby na wschód od nas była po prostu Unia Europejska, żeby to były państwa, które przynależą do wielkiej rodziny wielkich narodów europejskich, ale mamy świadomość, że jest to ogromny proces, jest to szalenie trudny proces.

    Będę państwa przekonywał i namawiał, mimo iż w sposób fundamentalny nie zgadzam się z waszą oceną sytuacji politycznej, żebyście jednak próbowali wyjść poza uprzedzenia i inwektywy i spojrzeć na to, co udało się nam zrobić, co się w tej kwestii udało, a co być może należy zmienić, żeby postępować skuteczniej. Nie twierdzimy też, że wszystko idzie tutaj w taki sposób, jaki byśmy sobie wymarzyli.

    Podsumowując, chcę powiedzieć, że dzisiejsze exposé ministra spraw zagranicznych pokazuje, że Polska realizuje politykę, która w sposób skuteczny zabezpiecza interes, nasz interes stanu, naszą rację stanu, że potrafimy realizować, jeżeli chodzi o wymiar wschodni, skuteczną politykę przyciągania naszych wschodnich sąsiadów do Unii Europejskiej, co jest w 100%, absolutnie zgodne z naszym strategicznym zamiarem. Chcę powiedzieć: to zasługuje na wsparcie. Dziwię się, że opozycja, zarzucając... Chcę powiedzieć, że to, co jest szczególnie irytujące, to wysłuchiwanie zarzutów dotyczących tego, że rząd polski czy Unia Europejska odpowiada za postępki prezydenta Putina czy prezydenta Łukaszenki. Tego nie da się już słuchać, bo to są co i rusz pojawiające się zarzuty, jakobyśmy odpowiadali za to, co robią ci politycy. A więc radziłbym, zachęcał i przekonywał do tego, by w krytyce pozbyć się zapalczywości i wobec tej bardzo poważnej sytuacji spróbować jednak znaleźć wspólne wartości i wspólny język. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Robert Tyszkiewicz - Wystąpienie z dnia 08 maja 2014 roku.


217 wyświetleń

Zobacz także: