Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Jeżeli dobrze rozumiem, a mam nadzieję, że dobrze rozumiem i lewą, i prawą stronę, jesteście państwo przeciwni tworzeniu miejsc pracy w szkole. Mam nadzieję, że wyborcy to zapamiętają. Nie liczę na wiele. Liczyłam na odrobinę zdrowego rozsądku, ale rozumiem, że jeszcze nie tym razem.
(Głosy z sali: Uuu...)
Dziękuję bardzo. (Oklaski)