Panie Marszałku! Panie Ministrze! Przedstawiciele Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej! Wysoka Izbo! Praktycznie wszystkie kraje Europy Zachodniej od dawna mają tę wiedzę i zrozumiały, że państwo nie może szukać oszczędności w kieszeniach chorych pacjentów, bo jeśli pogorszy się ich zdrowie, to późniejsze leczenie i skutki choroby będą kosztowały więcej niż wynosiła początkowa oszczędność. Natomiast rząd PO i PSL nawet z dużym zadowoleniem jako swój wielki sukces ogłosił, że oto w roku 2012 zaoszczędzono 1,2 mld zł w wyniku ustawy refundacyjnej, co niestety w tłumaczeniu na okrutną rzeczywistość oznacza, że w tym roku co czwarty polski pacjent odszedł od okienka aptecznego i nie zrealizował recepty, bo nie było go na to stać.
W państwach Europy Zachodniej o zastosowaniu danego leku decyduje lekarz w oparciu o najlepszą i aktualną wiedzę medyczną, tzw. EBM, czyli evidence-based medicine - medycyna oparta na faktach. W Polsce natomiast decyduje o tym urzędnik na podstawie rejestracji leków, czyli ChPL - charakterystyki produktu leczniczego, co w praktyce oznacza zwiększenie biurokratyzacji dla lekarza, a dla pacjenta większą liczbę leków z odpłatnością 100-procentową, czyli droższe leki. A zatem obywatelski projekt naprawia złe rozwiązanie w ustawie refundacyjnej, jest szansą dla pacjentów, lekarzy i aptek. Dziękuję bardzo. (Oklaski)