Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie wprowadziła możliwość odpisywania 1% podatku na organizacje pozarządowe. To jedna z ważnych inicjatyw. Pan minister wspomniał, że skala, jeżeli chodzi o liczbę osób, które przeznaczają swoje podatki, część podatków na organizacje pozarządowe, jest coraz większa, to już ponad 10 mln ludzi. Pan minister spodziewa się, że w tym roku będzie przekroczona kwota 0,5 mld zł. Z drugiej strony na początku roku zawsze obserwujemy nadzwyczajną aktywność organizacji pozarządowych, jeśli chodzi o działalność reklamową. W mediach, na billboardach, w różnych miejscach widzimy reklamujące się organizacje, które namawiają do odpisania dla nich 1% podatku. Czy pan minister nie myśli, że pieniądze, które są wydawane na reklamę, pochodzą właśnie z tych odpisów i zamiast być przekazywane na działalność w sferach publicznych, które ustawa określa, są przeznaczane na reklamę, i to w coraz większej ilości? Im więcej jest pieniędzy, tym ta spirala reklam bardziej się nakręca.
Chciałbym pana ministra zapytać, czy są możliwości, żeby sprawdzić, jakie pieniądze są na to wydawane, czy pochodzą właśnie z tych odpisów. Ludzie piszą, że chcą wydać pieniądze na wsparcie chorych dzieci, że chcą wesprzeć działalność kulturalną, a później okazuje się, że te pieniądze idą na reklamy. Czy rząd przewiduje jakieś rozwiązania prawne, które by to ograniczyły? Nie jestem przeciwny informowaniu. Organizacje pozarządowe powinny informować o sobie, o swojej działalności, powinny docierać do społeczeństwa. Natomiast skala działalności reklamowej na początku roku na pewno zaprzecza tej idei, która przyświecała nam w momencie, gdy uchwalaliśmy w tym Sejmie ustawę o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. (Oklaski)