Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Otrzymaliśmy bardzo dokładny raport z działalności. W tym raporcie bardzo uczciwie zostały zapisane również słabe strony i to, co nie zostało zrealizowane. Stąd pytanie: Czy państwo w następnym rozdaniu, czyli w programie przyszłorocznym, będziecie, i w jaki sposób, próbowali poprawić stan rzeczy w tych dziedzinach, w których nie uzyskaliśmy oczekiwanych efektów? A w drugim pytaniu chciałbym nawiązać do tego, o czym mówiła moja przedmówczyni. Proszę państwa, wydajemy rocznie 200 mln zł na program przeciwdziałania narkomanii. Prowadzimy działania w zakresie ograniczania dostępności preparatów uzależniających. I faktycznie jest pytanie do ministerstwa: Czy ministerstwo się pochyli nad problemem preparatów zawierających pseudoefedrynę sprzedawanych w aptekach, mało tego, powszechnie reklamowanych na każdym kanale telewizji? A na stronach internetowych są dostępne dla narkomanów recepty na wyekstrahowanie z tego metamfetaminy, czyli prekursora amfetaminy. Proszę państwa, chciałbym jeszcze powiedzieć, ale nie będę używał nazw tych środków, że jeżeli chodzi o to, co robią polscy narkomanii, to powstaje środek, który zawiera mangan uszkadzający trwale mózg. W województwach południowych mamy pielgrzymki osób z Czech, które wykupują masowo te preparaty. W 2011 r. apteka, która w południowej Polsce pobiła rekord, sprzedała 90 tys. opakowań z pseudoefedryną. Z tym trzeba bezwzględnie skończyć. Musi to być lek wypisywany na receptę lekarską. (Oklaski)