Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

5 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druki nr 1639 i 2034).


Poseł Andrzej Dera:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska mam zaszczyt przedstawić nasze stanowisko wobec projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

    Jeżeli chodzi o samą proponowaną treść, to tak naprawdę nie można się do niej odnieść w sposób jednoznaczny. Dlaczego tak mówię? Jak się popatrzy, szanowni państwo, na cele tej ustawy, to trudno się przeciwstawić i mówić, że te propozycje, które są zaproponowane, są czymś złym, czymś niepotrzebnym, bo zasadniczym i priorytetowym celem zmian w przepisach ustawy jest przede wszystkim skrócenie czasu trwania postępowania w sprawie powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego. Jako wieloletni członek Krajowej Rady Sądownictwa wielokrotnie uczestniczyłem w tych procedurach i wiem, że są one naprawdę uciążliwe, można dzisiaj powiedzieć, że siermiężne, ale podstawowy problem, szanowni państwo, nie dotyczy tych przepisów. Te procedury trwają długo i dobrze, że próbuje się to skrócić. Trzeba to zrobić, tak jak powiedziała przed chwilą pani poseł, bo te przepisy ulepszą przynajmniej istniejący stan. Z tego punktu widzenia jest to dobra ustawa. Jeżeli chodzi o całą procedurę, nie jest to jednak istotny problem. Dzisiaj problem polega na tym, że tak naprawdę nie ma okresu weryfikacji kandydatów na zawód sędziego. Co się dzieje? Po skończeniu szkoły zostają referendarzami. Państwo ich szkoli, żeby zostali sędziami, a kiedy mają wiedzę, kiedy zdają egzaminy, kiedy są maksymalnie dobrze przygotowani do tego, żeby pełnić funkcję sędziego, mówi się im tak: teraz idziesz na referendarza, idziesz do sądu. I co referendarz robi? Nie robi tego, co sędzia. Jak można weryfikować to, który referendarz jest lepszy, który gorszy, skoro wszyscy praktycznie robią to samo, a przede wszystkim nie orzekają? W poprzednim systemie, w którym była asesura, badano te rzeczy, które potem są fundamentem pracy sędziego, czyli terminowość, kompetencje, czy wydawane są trafne orzeczenia sądowe, czy jest kultura osobista na sali. Wszystko to, co potem jest fundamentem, jeżeli chodzi o ocenę takiej osoby, było weryfikowane. Dzisiaj tej weryfikacji nie ma. Ta nowelizacja nie rozwiąże problemu, bo ten problem będzie po prostu dalej istniał. Z tego punktu widzenia cały czas mamy ten sam problem natury strukturalnej.

    Ta ustawa w żaden sposób nie rozwiąże problemu polskiego sądownictwa. Usprawni ona istniejącą procedurę, ale to nie rozwiązuje problemu polskiego sądownictwa, trzeba to sobie jasno i wyraźnie powiedzieć. Dlatego apeluję, panie ministrze, naprawdę zajmijmy się porządną pracą, zróbcie to państwo w ministerstwie. Najwyższy czas, co wynika z wypowiedzi wszystkich przedstawicieli, żeby to zmienić i nie trwać w tej procedurze, bo ona jest zła, szkodliwa i przyniesie katastrofalne skutki - już przynosi. Mam informacje od sędziów, że po wielokroć osoby, które zostały sędziami, potem sobie nie radzą, bo nie ma procesu weryfikacji. Żeby zostać sędzią, chcę to wyraźnie powiedzieć, trzeba być bardzo dobrym prawnikiem, trzeba bardzo dobrze zdać wszystkie egzaminy, i te na aplikacji, i końcowy. A potem państwo mówi: A teraz idźcie do otchłani, za jakiś czas może zwolni się dla was miejsce. Potem mamy skutki, o których tutaj mówiliśmy, że na jedno stanowisko sędziowskie, na jedno miejsce, jest kilkudziesięciu czy nawet ponad stu kandydatów. I kogo tu wybrać? To jest autentyczny totolotek. Ludzie, którzy uczestniczą w procesie wyłaniania, naprawdę nie są w 100% przekonani, że ktoś jest dobrym kandydatem, bo nie ma obiektywnych kryteriów, żeby ocenić, czy on jest dobry, czy ktoś jest lepszy, czy ktoś jest jeszcze lepszy. Po prostu takich kryteriów nie ma, a jak ich nie ma, to wybór jest dokonywany z dużą niepewnością, a nie ma nic gorszego niż niepewność, jeżeli chodzi o koronę zawodów prawniczych, o sędziów. Stąd apel z mojej strony, żeby iść w zupełnie innym kierunku.

    Nasz klub przyjmie te propozycje, bo one - tak jak powiedziałem - usprawniają to, co jest. Nasz klub mówi jednak wyraźnie, że te propozycje nie powinny zastąpić bardzo poważnej debaty na poziomie parlamentu, myślę, że nawet z udziałem pana prezydenta, na temat tego, żeby zmienić system weryfikacji osób, które są przygotowane do pełnienia funkcji sędziego, żeby wreszcie doprowadzić do tego, żeby ten system powstał, i żebyśmy wszyscy byli przekonani o tym, że ci, którzy zostają sędziami, to najlepsi z najlepszych. Tylko dla takich sędziów jest miejsce w polskim wymiarze sprawiedliwości. Dziękuję bardzo.



Poseł Andrzej Dera - Wystąpienie z dnia 22 stycznia 2014 roku.


118 wyświetleń

Zobacz także: