Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mówienie o polskich obozach koncentracyjnych jest obrzydliwym, podłym kłamstwem i wielką głupotą, ale czy za takie określenia mamy wsadzać kogoś na 5 lat do więzienia?
(Poseł Krystyna Pawłowicz: Tak.)
(Głos z sali: Tak, tak.)
Jeśli tak, to poseł Antoni dostałby wielokrotne dożywocie za mówienie głupot (Wesołość na sali) i za podłe kłamstwa. (Oklaski)
Otóż, proszę państwa, nie można porównywać zbitki pojęć ˝polskie obozy koncentracyjne˝ i ˝obozy koncentracyjne w Polsce˝ z kłamstwem oświęcimskim czy z negowaniem Holokaustu. To ma zupełnie inny wymiar. Dlaczego? Dlatego że mówienie o polskich obozach najczęściej po prostu jest pomyłką...
(Głos z sali: Ooo!)
...zwłaszcza w przypadku obcokrajowców, którzy nie czują tego niuansu. (Dzwonek) Mam pytanie: Czy w związku z tym będziemy karać, ścigać prezydenta Obamę, któremu też się przytrafiła...
Marszałek:
Panie pośle, czas minął.
Poseł Roman Kotliński:
...ta pomyłka? Dziękuję bardzo. (Oklaski)