Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

1 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (druki nr 1066 i 1932).


Poseł Edward Siarka:

    Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W imieniu klubu Solidarnej Polski mam zaszczyt przedstawić nasze stanowisko wobec rządowego projektu ustawy o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

    Chciałbym na samym początku zwrócić uwagę, że zaproponowane przez rząd zapisy projektu ustawy wywołały szereg pytań i wątpliwości, mimo iż projekt jest aktem dostosowującym nasze polskie przepisy do decyzji Rady z 2008 r. w sprawie intensyfikacji współpracy transgranicznej, szczególnie w zakresie zwalczania terroryzmu i przestępczości transgranicznej.

    Wydawałoby się, że jest to ze wszech miar szlachetne przedsięwzięcie i nie powinno rodzić wątpliwości, ale jednak w toku prac nad projektem takie wątpliwości pojawiły się. Szczególnie wiele pytań i wątpliwości pojawiło się w związku z uprawnieniami, które zostały zapisane w pierwotnym projekcie ustawy. Chodzi o uprawnienia szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Stosownie do przyjętych w projekcie rozwiązań rząd ostatecznie zrezygnował z zapisów dających szefowi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego możliwość wystąpienia z wnioskiem do organu państwa wysyłającego o udział zagranicznych funkcjonariuszy we wspólnych operacjach lub działaniach ratowniczych. Ten zapis dotyczący uprawnień szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego ostatecznie nie znalazł się w projekcie ustawy. Z wnioskiem do organu państwa wysyłającego o udział zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach lub wspólnych działaniach ratowniczych będą występować, zgodnie z zapisami projektu ustawy, komendant główny Policji, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, komendant główny Straży Granicznej, jeżeli pobyt funkcjonariuszy w Polsce nie będzie przekraczał 90 dni, a liczba tych funkcjonariuszy nie będzie przekraczała 200 osób. Jeżeli natomiast wspólne działania będą prowadzone przez okres dłuższy niż 90 dni, a liczba funkcjonariuszy będzie przekraczała 200 osób, wtedy z wnioskiem może wystąpić minister spraw wewnętrznych lub Rada Ministrów. To taki ogólny zarys uprawnień, które związane są z nawiązywaniem współpracy transgranicznej.

    Druga rzecz, bardzo ważna. W czasie prac nad projektem ustawy rząd zaproponował doprecyzowanie, w jakich przypadkach mogą być prowadzone wspólne operacje lub działania ratownicze. Pierwotnie tego zapisu w projekcie ustawy nie było. Okoliczności uzasadniające prowadzenie wspólnych operacji czy działań muszą mieć charakter transgraniczny, środki krajowe danego kraju muszą być określone jako niewystarczające, w imprezie masowej przewiduje się udział znacznej liczby obywateli obcych państw, ich udział w imprezie może powodować istotne zagrożenie porządku publicznego.

    Katalog tych operacji i działań jest, można by powiedzieć, miękki, daje możliwość szerokiej interpretacji, niemniej pojawił się w projekcie ustawy. Można sobie wyobrazić, że na podstawie tego zapisu funkcjonariusze czescy czy niemieccy będą wspomagać w najbliższym czasie polską policję na przykład podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, ale może być to każda inna impreza masowa, także impreza o charakterze sportowym.

    Kolejna rzecz. W toku prac nad projektem wiele wątpliwości wywołały postanowienia określające zakres praw i obowiązków funkcjonariuszy państw trzecich odnoszące się do zasad korzystania z broni palnej i środków przymusu bezpośredniego. Teoretycznie funkcjonariusze korzystający z tych instrumentów muszą posiadać wiedzę na temat dopuszczalności ich użycia w świetle prawa polskiego, ale już niejasna jest sprawa odpowiedzialności za przekroczenie przez funkcjonariuszy czy pracowników uprawnień w czasie prowadzenia wspólnych akcji, gdyby okazało się, że te środki przymusu bezpośredniego zostały użyte w sposób niezasadny.

    Wątpliwości jest wiele, rodzi się wiele pytań, bo sprawy związane z udziałem funkcjonariuszy w niesieniu pomocy w sytuacjach kryzysowych regulują dzisiaj umowy dwustronne, z czego Polska korzystała m.in. w czasie powodzi. Myślę, że czas pokaże, czy nowy projekt i rozwiązania ustawowe pozwolą lepiej koordynować akcje niesienia pomocy, zabezpieczać wielkie imprezy masowe. Dziękuję bardzo.



Poseł Edward Siarka - Wystąpienie z dnia 08 stycznia 2014 roku.


219 wyświetleń