Panie Marszałku! Panie Ministrze! Pierwsza sprawa, sprawa spadkobierców - czy da się to jeszcze jakoś uratować, rozwiązać? I druga sprawa: Czy stać nas właśnie na takie straty z powodu czyichś zaniedbań? Czy państwo w ministerstwie stwierdzili, czyje to są zaniedbania, czyja to jest wina, czy ktoś poniósł jakieś konsekwencje? Bo konsekwencje ponoszą wszyscy podatnicy - ponad 100 mln odsetek. Czy nas stać na to? Z jednej strony mówi się o tym, że brakuje w budżecie państwa miliona na inwestycje, brakuje kilkunastu milionów na różne świadczenia, a tutaj lekką ręką marnujemy ponad 100 mln zł. Czy ktoś po prostu będzie za to ponosił odpowiedzialność?