Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoki Sejmie! Chciałbym zwrócić uwagę pana premiera na rządowe projekty ustaw, które kierowane są do Sejmu, a szczególnie na tryb rozpatrywania tych ustaw. Mamy tu do czynienia z projektem pilnym, panie premierze, natomiast projekty pilne powinny być kierowane w szczególnych sytuacjach. Tej szczególnej sytuacji nie mamy akurat w tym przypadku. To jest projekt, który wykonuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Wyrok zapadł, panie premierze, w styczniu tego roku, a mamy już grudzień. Rząd miał rok na to, aby przygotować projekt i skierować go pod obrady Sejmu w zwykłym trybie. Gdybyśmy otrzymali ten projekt w październiku, nie byłoby tego szalonego tempa pracy nad tym projektem i nie byłoby tego bałaganu, który jest z tym związany. Rząd miał rok, a posłowie mieli kilka dni na to, żeby zapoznać się z bardzo szczegółową materią. (Dzwonek) Mało tego, panie premierze, to jest ustawa, która dotyczy tematu oświaty, konkretnie naboru, ale doczepiono do niej jeszcze inne.
Marszałek:
Dziękuję bardzo, panie pośle. Z przykrością stwierdzam, że nie zdążył pan zadać pytania.
Poseł Artur Ostrowski:
W związku z tym, że nie mamy pewności, klub SLD wstrzyma się od głosu w głosowaniu nad tym projektem. Dziękuję. (Oklaski)