Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Województwo mazowieckie, panie pośle Zbrzyzny, byłoby dużo lepiej zarządzane, gdyby...
(Poseł Henryk Kowalczyk: Gdyby inny marszałek był.)
...gdyby nie podatek, który wymyśliło pańskie ugrupowanie. Dysfunkcyjny podatek, podatek, który województwo mazowieckie wpłaca od 2004 r., a wartość jego wyniosła już ponad 6 mld zł. Płaciło go nawet wtedy, kiedy janosikowe stanowiło 63% dochodów, jak w 2010 r. czy teraz, w 2013 r., kiedy to stanowi blisko połowę dochodów, bo tak działa ten dysfunkcyjny podatek. Chodzi tu tylko o jedno, ponieważ jest tak, jak powiedział pan poseł Makowski, że ta poprawka ma charakter incydentalny, bowiem podkomisja pracuje nad uzdrowieniem tego systemu. Chodzi o 2014 r., kiedy do zapłacenia jest 646 mln zł, chodzi o pułap 400 mln zł (Dzwonek), a w przypadku pozostałej kwoty nie o rozdawanie, lecz o pożyczenie i oddanie przez województwo tym województwom, których dochody z tytułu janosikowego były zawsze najpewniejszym, najsztywniejszym punktem w budżecie, bo niezmiennym i znanym już od dwóch lat. (Oklaski)