Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Tak naprawdę o uwłaszczeniu będziemy mogli mówić wtedy, kiedy realnie działkowcy staną się właścicielem swoich działek, które dzisiaj uprawiają. I to jest realne uwłaszczenie, i o tym powinniśmy rozmawiać. Takiej ustawy niestety działkowcy się nie doczekali. Takiej ustawy dzisiaj się działkowcy nie doczekali i nie wiem, skąd tak wielki entuzjazm. Rozumiem, że jest prawo do zrzeszania się działkowców w najróżniejsze stowarzyszenia, zrzeszenia, ale podstawą powinna być własność prywatna, powinno być to, że każdy działkowiec, który ma dzisiaj działkę, i ma ją od wielu lat, staje się jej właścicielem, może ją przekazać swojej rodzinie, to, że ta działka jest przedmiotem dziedziczenia. To jest podstawą - własność prywatna. I do tego powinniśmy dążyć. Oczywiście rozumiem, że nie prowadzi do tego prosta droga, że powinniśmy nad tym pracować, ale, tak jak powiedziałem, dzisiejsza ustawa absolutnie tego nie załatwia. Zdanie Solidarnej Polski jest takie: oddajmy działki działkowcom, a działkowcy już będą wiedzieli, co z nimi zrobić. To jest jak gdyby podstawą.
Mam takie pytanie: Czy działkowcy doczekają się tego, żeby stać się realnie właścicielami własnych działek i ewentualnie kiedy rząd przygotuje takie rozwiązania prawne? Dziękuję bardzo. (Oklaski)