Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Chciałbym, żeby odpowiedzi zostały mi udzielone na piśmie.
W całym procesie tzw. klimatycznym, który tak naprawdę nie ma nic wspólnego z klimatem, a tylko z redukcją emisji dwutlenku węgla do atmosfery, są trzy zasadnicze elementy: handel emisjami, joint implementation - wspólne przedsięwzięcia i mechanizm czystego rozwoju. Polska źle, ale coś tam próbowała zrobić za waszych rządów w zakresie handlu emisjami, natomiast zupełna kompromitacja, poddanie sprawy nastąpiło w przypadku dwóch pozostałych elementów. To prowadzi w zasadzie do swego rodzaju międzynarodowej korupcji politycznej.
Moje pytanie jest takie. Proszę to wyjaśnić. Jeśli pani minister wie, o co chodzi, czy pan minister Korolec będzie wiedział, o co chodzi, bo on powinien się do tego ustosunkować, to znaczy, że wie, co zostało popsute. A jeśli nie wie, to znaczy, że jest niekompetentny, zupełnie niekompetentny w tej sprawie. Polityka klimatyczna, tak jak powiedziałem, nie ma nic wspólnego ze zmianami klimatu, a z redukcją emisji, ze sterowaniem poszczególnymi krajami, z niszczeniem ich gospodarki, tak jak ma to miejsce w szczególności w Polsce.
Państwo wielokrotnie mówili, że prezydent Lech Kaczyński zgodził się na ograniczenie emisji. Nie, on zgodził się na takie rozwiązania, w związku z którymi Polska miała ogromną nadwyżkę emisji i można było na tym zarobić, a to Donald Tusk później zgodził się na to - taki szczegół - że teraz, powiedzmy, mamy braki. I tu jest 208 mln t. To przecież Donald Tusk zgodził się na to, prawda?
Jeszcze zwrócę się, trochę już żartobliwie, do pani poseł wnioskodawcy. Pani poseł, jednak temperaturę, zmiany temperatury podaje się w stopniach, a nie w promilach. Nie wiem, o czym myślicie. Dziękuję. (Oklaski)
(Poseł Dorota Niedziela: Przejęzyczenie.)