Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Nie oszukujmy się, panie ministrze, zarządzanie zasobami ludzkimi w spółce ENERGA jest złe i to dzieje się już od momentu, kiedy - mimo ostrzeżeń Urzędu Regulacji Energetyki - zarząd operatora wydzielił w maju 2012 r. spółki służby prac na sieciach i przeniósł ok. 2,5 tys. osób. Dzisiaj to przede wszystkim te osoby są zwalniane. Pracownicy informują także o procedurze zwolnień w innych spółkach zależnych, gdzie pracę ma stracić ok. 1 tys. osób.
Proszę nam nie mówić, że my się mylimy, ponieważ organizowane są spotkania z dyrektorami i na tych spotkaniach wyraźnie przedstawiane są zalecenia co do tego, jak ma wyglądać stan zasobów ludzkich w spółkach zależnych. Jako że trudno jest sprzedać samych ludzi, a ze spółek - był taki proceder - wyprowadzano cały kapitał, cały majątek, próbuje się to robić przez różne firmy, które za godziwe zapłaty zapisane w umowach godziły się przejąć tych ludzi, a następnie ich zwalniają. Sporo już zwolniły, dzisiaj mówi się już o zwolnieniu ok. 40% całej załogi. (Dzwonek)
Panie ministrze, czy w sytuacji rosnącego bezrobocia w państwie akurat w tych regionach, u mnie, na Warmii i Mazurach, gdzie jest ogromne bezrobocie, to jest dobra polityka rządu? Czy to jest rozsądne? Dziękuję bardzo.