Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Ministrze! Odwiedziłam ostatnio kilka gospodarstw ekologicznych młodych rolników, którzy założyli perspektywiczne i duże gospodarstwa ekologiczne z sadami owocowymi. Muszę powiedzieć, że są oni bardzo mocno zaniepokojeni tym, co się w stosunku do nich robi, a nawet rozczarowani. Otóż minister rolnictwa rozporządzeniem z 11 marca pozbawił rolników, którzy rozpoczęli program, dopłat do owoców ekologicznych. Natomiast ci rolnicy, którzy są jeszcze w programie, mimo, że nie mają plantacji, takie dopłaty otrzymują.
Kolejna sprawa. Projekt uchwały Komitetu Monitorującego PROW ograniczać ma płatności do owoców miękkich i sadów do 10 ha. A co z tymi, którzy mają więcej niż 10 ha? Mamy już teraz takich rolników na Lubelszczyźnie. Będzie to wymuszać podział gospodarstw. Czy o taką politykę rolną chodzi? Nie mówię już o powiązaniu dopłat do żyta z produkcją zwierzęcą. Czy pan zamierza się wycofać z tych decyzji?
I następna sprawa. Krajowa Spółka Cukrowa wobec tego, że w 2017 r. będzie zniesione limitowanie w Unii Europejskiej, potrzebuje ogromnych inwestycji modernizacyjnych, żeby sprostać konkurencji na rynku międzynarodowym. Wobec tego w sytuacji kiedy w kwietniu walne zgromadzenie wyczyszcza kasę Krajowej Spółki Cukrowej z 560 mln, a następnie 21 sierpnia rada nadzorcza podejmuje uchwałę o zaliczkowym pobraniu dywidendy na 2000-2013 r. w kwocie około 138 mln, perspektywy Krajowej Spółki Cukrowej stają pod znakiem zapytania. Rodzi to niepokoje wśród plantatorów, a także pracowników tej spółki. Mam pytanie: Co pan jako minister rolnictwa, któremu te kwestie nie mogą być przecież obce, uczynił, aby przeciwdziałać takim decyzjom, bo może się okazać wkrótce, że ta krajowa spółka jest na tyle nienowoczesna, nieefektywna, że trzeba będzie ją po prostu zwyczajnie sprzedać inwestorowi zagranicznemu? I tego się obawiamy.
Kolejna sprawa. Czy pan wpłynie...
Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:
Pani poseł...
Poseł Gabriela Masłowska:
Tylko jedno pytanie i już kończę.
Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:
Pani poseł, dziękuję pani bardzo i przepraszam. Szkoda, że sama pani nie wpadła na to...
Poseł Gabriela Masłowska:
Czy pan wpłynie na anulowanie tych decyzji rad nadzorczych? Dziękuję.