Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Sprostowanie. Otóż nie jest prawdą, że w Borzęcinie nie zatłacza się dwutlenku węgla. Od bodajże 1995 r. według mojej pamięci zatłoczono chyba 2 tys. t dwutlenku węgla, a ściślej mówiąc, ditlenku węgla, bo tak już dzisiaj trzeba mówić. To jest ditlenek węgla, który został odzyskany z gazu eksploatowanego, gdzie jest dziewięćdziesiąt kilka procent metanu, a tak to mamy przede wszystkim H2S jako zanieczyszczenie i CO2. CO2 na początku eksploatacji w 1995 r., od kiedy zaczęto stosować EGR, miało stężenie bodajże 0,13%, dziś to już jest 0,48%. A więc zatłacza się CO2, co nie oznacza, że... To są po prostu gazy kwaśne. I CO2, i H2S, tak możemy powiedzieć, są to gazy kwaśne. To by było tyle.
Jest to pierwsze w Europie tego typu przedsięwzięcie i należy je pielęgnować, hodować. Chwała Instytutowi Nafty i Gazu i PGNiG, że chciał to zrobić. Na tym trzeba bazować. Trzeba było stworzyć właśnie taką ustawę i taką dyrektywę, którą mieliśmy przejąć. Zawalił to, jeszcze raz powtarzam, rząd PO w latach 2007-2011, a mieliśmy tę dyrektywę do przygotowania w Polsce. Wszystko było gotowe. Konferencja głównych geologów krajów Unii Europejskiej lub ich odpowiedników miała się odbyć właśnie w Borzęcinie. Jeszcze raz powtarzam, zostało to zawalone. Chciałbym też usłyszeć, dlaczego tak zrobiono. Dziękuję. (Oklaski)