Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Na wstępie chciałbym przede wszystkim podziękować za wczorajszą decyzję rządu i pogratulować jej. Niewątpliwie przedłużenie stref do 2026 r. było oczekiwane i przez przedsiębiorców, i przez samorządowców, a przede wszystkim przez ludzi na terenach, gdzie te strefy funkcjonują, albo gdzie ludzie chcą, żeby funkcjonowały. W czasie debaty o strefach ekonomicznych, których sam nie jestem zwolennikiem, zostały też pokazane słabsze strony stref ekonomicznych i o nich chciałbym porozmawiać i zapytać o to pana ministra. Dzisiaj wiele osób ma wrażenie, że trochę odchodzimy od idei stref ekonomicznych. Przypomnę, że strefy ekonomiczne poza tym, że mają przyciągać inwestorów, miały być czynnikiem wyrównującym szanse poszczególnych samorządów. W niektórych jest większe bezrobocie, w innych - mniejsze. Wynika to z różnych przyczyn, między innymi wiąże się to z infrastrukturą lub już zainwestowanym kapitałem. A dzisiaj, niestety, co wynika także z dzisiejszego sprawozdania, najwięcej inwestycji jest w tych okolicach i w tych samorządach, gdzie i tak funkcjonują inwestycje (Dzwonek) i gdzie często bezrobocie jest jednocyfrowe, a nie tam, gdzie jest wielocyfrowe czy nawet kilkudziesięciocyfrowe bezrobocie.
I kolejne pytanie, bardzo krótkie. Chodzi konkretnie o wniosek, który wpłynął w zeszłym roku, o rozszerzenie strefy ekonomicznej starachowickiej o miasto Końskie. Burmistrz przygotował tam za pieniądze unijne i uzbroił 75 ha gruntów. Panie ministrze, wiem, że dzisiaj nie odpowie mi pan na to pytanie, ale prosiłbym o odpowiedź na piśmie, bo rzeczywiście czekają tam inwestorzy zagraniczni, którzy mogą przenieść swoją fabrykę akurat z Włoch, a dla koneckiego i dla całego województwa świętokrzyskiego jest to bardzo ważna decyzja ze względu na duże bezrobocie, jakie tam panuje. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński)