Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskich projektach uchwał w sprawie:
  1) ustanowienia Dnia Pamięci i Męczeństwa Kresowian,
  2) ustanowienia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian,
  3) ustanowienia dnia 11 lipca Dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian,
  4) ludobójstwa dokonanego przez OUN - UPA na ludności polskiej Kresów Wschodnich w latach 1939-1947,
  5) uczczenia 70. rocznicy tragedii ludności polskiej na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej
   (druki nr 327, 470, 536, 1295, 1333 i 1415).


Poseł Piotr Paweł Bauć:

    Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Klub Poselski Ruch Palikota w sprawie tej uchwały i podobnych o charakterze historycznym uważa, że są one jednak nie do końca przemyślane. Były dwa czy trzy posiedzenia komisji kultury, zresztą nie wiem, dlaczego komisji kultury, a nie Prezydium Sejmu, jeżeli jest to tak bardzo ważna kwestia. Jest za krótki czas, tym bardziej że pewne sprawy wymagają o wiele dłuższego czasu potrzebnego na przemyślenia, w jakim celu coś czynimy i jak ustosunkować się do tej trudnej przeszłości.

    Ponieważ nasz klub jednoznacznie opowiada się za patrzeniem w przód, w przyszłość i widzi w tej przeszłości państwo ukraińskie jak najszybciej w Unii Europejskiej albo współpracujące ściśle z Unią Europejską, to widzi również dokonanie pewnego gestu moralnego w stosunku do naszych braci Słowian i poproszenie ich, żeby sami rozliczyli się ze swoją przeszłością.

    Oczywiście pamiętamy i będziemy się starali dopominać się o godne uczczenie tych ofiar, bo wiemy, że jeszcze wiele grobów i miejsc, gdzie ta zbrodnia była dokonana, nadal jest zapomnianych albo jest po prostu w poniewierce, a pewne gesty na pewno należą się ze strony zamieszkujących tam teraz osób, chociażby zwykłego chrześcijańskiego traktowania tych miejsc.

    Natomiast rozstrzygnięcie, czy to była zbrodnia ludobójstwa, czy to była po prostu zbrodnia, jest, myślę, rozstrzygnięciem czysto legislacyjnym i sądzę, że dla kogoś, kto ma poczucie moralne, określenie go zbrodniarzem, bez dodatkowych przymiotników, jest i tak bardzo ciężkie i jednoznacznie wskazujące na potępienie, a przynajmniej wewnętrzną pracę moralną. Myślę, że dalsze jednak niezbyt mądre zadrażnianie sytuacji między Polską a Ukrainą nie ma sensu, tym bardziej że po podzielonych głosach członków komisji widać, że nie do końca jesteśmy przekonani, w jaki sposób określać to jeszcze dodatkowymi przymiotnikami.

    Jeżeli chodzi o sam tytuł i ustanowienie dnia 11 lipca dniem, w którym mamy upamiętniać te smutne wydarzenia, które zresztą trwały przez wiele lat, zaczęły się o wiele wcześniej i kończyły się po II wojnie światowej, to oczywiście można przychylić się do tego, żeby to wyróżnić, bo faktycznie czym innym jest agresja Armii Radzieckiej, sowieckich najeźdźców 17 września na Polskę, na kresy, a czym innym jest jednak firmowana, tak brzydko mówiąc, ale chyba tak też trzeba powiedzieć, przez konkretną grupę osób zbrodnia masowego mordowania ludzi tylko dlatego, że nie byli Ukraińcami. Wiemy też, że również wiele osób narodowości ukraińskiej, które w zwykłym geście moralnym nie zgadzały się na mord, również poniosło śmierć, i to też śmierć męczeńską.

    Dlatego, jeżeli już mamy decydować się, chcemy, żeby uchwała była w tej wersji, którą zaproponowała komisja. Jeżeli natomiast chodzi o jej tytuł, widzimy, że w pewien sposób uzasadnione jest wskazanie tego dnia jako dnia, w którym będziemy upamiętniać te zdarzenia jako pewien symbol, tym bardziej że pewien ośrodek skupienia zawsze jest warty, żeby jednak nie rozmyć tej różnicy między najeźdźcami radzieckimi a konkretnymi działaniami osób, ludzi, którzy nawet może i zaczadzeni narodowościowym myśleniem sądzili, że jak wytną wszystkich w pień, to będą mieli kwitnący, piękny kraj. Okazało się, że historia jest przesycona ironią (Dzwonek) i nie mieli pięknego kraju, tylko byli republiką radziecką przez następne 40 lat. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Piotr Paweł Bauć - Wystąpienie z dnia 10 lipca 2013 roku.


100 wyświetleń