Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przypomnę to, co powiedziałem, że każdy ma jedno życie i każdy wyobraża sobie szczęście na swój sposób. Państwo nie ma prawa nikomu zabraniać bycia sobą. Pani prof. Pawłowicz chyba się zapętliła, bo nawet jeżeli w pani wyobrażeniu inność jest chorobą, to chorych w tym kraju także nie dyskryminujemy pod żadnym względem. I to, czy ktoś będzie się ubierał tak, czy inaczej, to jest zupełnie jego sprawa - i tutaj jest granica wyłącznie takiej asertywności, żeby nie wchodził na pole innych osób. Trzeba uszanować to, że ludzie są różni i państwo ich nie wykluczy, i chodzą po tej samej ziemi, którą stworzył Bóg jeden czy Bóg drugi, czy wiara jedna, czy wiara druga. Państwo gwarantuje życie każdemu wedle jego właściwości przeżywania i nie możemy tego zabraniać. Dziękuję bardzo. (Oklaski)