Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Na miejsce pochówku proboszcza parafii w Świebodzicach wybrano parking. Kuria nie widzi w tym nic złego, gdyż grób znajduje się tuż przy kościele, co stanowi nobilitację, a nie świętokradztwo. Innego zdania są wierni, zbulwersowani tym faktem, iż obok miejsca spoczynku duchownego parkują samochody. Sprawą zajęła się prokuratura.
To jest właśnie zdjęcie, które pokazuje, jak wyglądał ten pochówek na parkingu.
Ja wiem, że ksiądz był być może mocno przywiązany do tej ziemi, tak mocno, że nie chciał jej opuścić w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nie zmienia to faktu, że takie sytuacje się zdarzają. Nie jest to wyjątek, bo chowanie księży w kościołach jest praktykowane.
Zastanawia mnie, gdy tak patrzę na zachowanie wszystkich, że tak powiem, odrzucanie tego projektu bez merytorycznej pracy w komisji, a uważam, że projekt jest dość konkretny i ważny. Ten temat powinien być coraz częściej podejmowany w dyskusji i dopracowywany ustawowo z racji tego, że tak naprawdę są osoby, które mają określone życzenia. My często mówimy, że ostatnią wolą zmarłego było to czy tamto. Dlaczego nie możemy uszanować ostatniej woli zmarłego, który życzył sobie spopielenia czy ewentualnie ustawienia urny w dużym pokoju, jak to się czasami zdarza? Czy nie jest to po prostu niemoralne?
A jeżeli już mówimy o spopielaniu zwłok, to mam pytanie do pana ministra. Proszę powiedzieć, jak na przestrzeni 10 lat wzrosła liczba spalarni zwłok w naszym kraju i jak na przestrzeni 10 lat wzrosła liczba osób, które decydują się na spopielanie zwłok po śmierci. Dziękuję bardzo.