Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

5 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Dorota Niedziela:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Zwracam się z prośbą o wyjaśnienie zasadności i kosztów wprowadzenia w życia instrukcji wydanej przez głównego lekarza weterynarii z dnia 3 kwietnia 2013 r. w sprawie nadzoru nad ubojem. Instrukcja budzi w środowisku lekarsko-weterynaryjnym i producenckim uzasadnione krytyczne uwagi co do jej merytorycznej wartości.

    Po analizie treści tej instrukcji zachodzi obawa o wprowadzenie chaosu w organizacji nadzoru lekarsko-weterynaryjnego nad ubojem zwierząt. Dokument wydany bez żadnego uzasadnienia merytorycznego oraz poprawy nadzoru będzie miał niekorzystne oddziaływanie na przedsiębiorstwa sektora spożywczego w zakresie zmian w infrastrukturze i wyposażeniu zakładów. Spowoduje również konieczność zmiany zatwierdzonych projektów technologicznych. Wprowadzenie w życie instrukcji spowoduje również nadmierne, ponad potrzeby, dodatkowe zatrudnienie i wyznaczenie lekarzy weterynarii, co może doprowadzić do wzrostu kosztów Inspekcji Weterynaryjnej oraz obciążenia przedsiębiorców.

    Zwracam się również z pytaniem: Jakie koszty poniesie Skarb Państwa w związku z wydaną instrukcją i na ile, według państwa, poprawi to jakość i efektywność nadzoru nad ubojem? Dziękuję.


5 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Dorota Niedziela:

    Panie Ministrze! Rozumiem, że pan minister tłumaczy mi instrukcję, natomiast nadal nie widzę zasadności cotrzymiesięcznej wymiany lekarzy, bo nie ma to żadnego wpływu na jakość badania i żadne przyzwyczajenia nie mają wpływu na tę jakość, ponieważ świadczy o niej staranność lekarza badającego. I to lekarz powinien być oceniany, a nie zmieniany tylko i wyłącznie dlatego, że przez te trzy miesiące może się przyzwyczaić do zakładu. To po pierwsze.

    Po drugie, w instrukcji jest podana liczba lekarzy i ewentualnie innych ludzi, pomocników, wyznaczonych do pomocy w badaniu. Nie mogę zrozumieć tego, że jeśli do tej pory 4-5 lekarzy badało 75 sztuk, a teraz będzie je musiało badać więcej lekarzy, to ktoś te koszty będzie musiał ponieść. Daję przykład, bo w instrukcji jest to dokładnie opisane. I nie rozumiem też zatorów kominowych, o których pan minister mówił, ponieważ według obecnie istniejących rozporządzeń wyznaczeni lekarze w każdym powiecie mają przydzieloną pewną określoną liczbę zwierząt do badania, które wykonują, i tak to normalnie działa. Tak że nie wiem nic o kominach, w dużych zakładach jest po prostu więcej lekarzy.



Poseł Dorota Niedziela - Zapytanie z dnia 14 maja 2013 roku.


101 wyświetleń