Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

5 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Ryszard Zbrzyzny:

    Dziękuję.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Parę lat temu, w momencie gdy pojawiły się symptomy zbliżającego się kryzysu gospodarczego w Polsce, pan premier Donald Tusk powiedział Wysokiej Izbie m.in., cytuję: Trzeba wprowadzić tanie państwo. Trzeba zamrozić pensje, trzeba zaciągnąć pasa. Trzeba w końcu zredukować administrację. Tak powiedział pan premier kilka lat temu. I jak zrealizował tę zapowiedź pan premier? Dzisiaj mamy ok. 450 tys. urzędników. W administracji publicznej pracuje o ok. 7 tys. osób więcej niż w roku 2011. Po tej zapowiedzi do dnia dzisiejszego pan premier w swoich resortach, które mu podlegają, wypłacił urzędnikom prawie 0,5 mld zł nagród. I tak: w Ministerstwie Finansów - 94 mln zł, w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego - 68 mln zł, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych - 36 mln zł, w kancelarii premiera - 17 mln zł. Jednocześnie z przymrużeniem oka podchodzi do realizacji zapisów tzw. ustawy kominowej, która ogranicza wynagrodzenia kadry zarządzającej w spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa. Praktycznie już w żadnej spółce kontrolowanej przez Skarb Państwa nie działa ustawa kominowa, która ograniczała poziom wynagrodzeń do poziomu sześciokrotności średniej pensji krajowej, a w zamian za te regulacje wprowadzono kontrakty managerskie, na mocy których zarządzający w spółkach Skarbu Państwa zarabiają wielokrotność tej kwoty, nierzadko ponad 100 tys. zł miesięcznie. A więc czy w taki sposób pan premier Donald Tusk wyobraża sobie tanie państwo (Dzwonek) i czy ten trend pomnażania kosztów budżetowych i okołobudżetowych będzie preferowany przez pana premiera? Dziękuję.

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński)


5 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Ryszard Zbrzyzny:

    Tak, tak, oczywiście.

    Można byłoby, słuchając pani minister, odnieść wrażenie, że wszystko jest w porządku. Otóż nie jest w porządku. Poza tym przerzucanie odpowiedzialności za to, że przyrasta nam liczba zatrudnionych w administracji, w związku z dużymi przyrostami w samorządach lokalnych nie jest dla mnie wystarczające. Samorządy lokalne często są w gminach największymi pracodawcami, a nieraz nawet jedynymi pracodawcami i jeżeli to jest element walki z bezrobociem, to powiem, że jest to zły kierunek, bowiem nie w ten sposób bezrobocie powinno być likwidowane.

    Jednocześnie, ponawiając kwestię spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, chciałbym powiedzieć, że prezesi zarządów tych spółek, a szczególnie spółek giełdowych kontrolowanych przez Skarb Państwa, odnotowali przyrost wynagrodzeń w roku 2012 w stosunku do roku 2011 wynoszący 26%. Wtedy przyrost płac w kraju wyniósł średnio 3,5%. Czy to jest normalne, akceptowalne i można przejść nad tym do porządku dziennego?

    Kolejna sprawa, bardzo delikatna. Otwarte fundusze emerytalne. (Dzwonek) Średnia płaca za rok 2012 to 53 tys. zł Przecież tam są pieniądze przyszłych emerytów odkładane przez wiele dziesiątków lat. A więc jeżeli w ten sposób zagospodarowuje się te pieniądze, to już sobie wyobrażam, jak będą wyglądały emerytury dla przyszłych emerytów. A więc czy w tej sprawie rząd zamierza cokolwiek zrobić? Dziękuję.

    Wicemarszałek Marek Kuchciński:

    53 tys. zł miesięcznie?

    Poseł Ryszard Zbrzyzny:

    Miesięcznie, oczywiście miesięcznie.



Poseł Ryszard Zbrzyzny - Zapytanie z dnia 14 maja 2013 roku.


59 wyświetleń