Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Barbara Bartuś:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kwiecień jest szczególnym miesiącem w naszej bogatej historii, która niestety zapisała się tragicznymi wydarzeniami. 73 lata temu polska elita została bestialsko wymordowana na terenie ówczesnego imperium sowieckiego. Oficerowie Wojska Polskiego, funkcjonariusze Policji Państwowej, żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza, duchowni różnych wyznań, urzędnicy i przedstawiciele inteligencji na mocy decyzji Rady Najwyższej Związku Radzieckiego zostali w okrutny sposób pozbawieni tego, co najcenniejsze, zostali pozbawieni własnego życia, a wcześniej próbowano odrzeć ich z człowieczeństwa. Na miejsce kaźni wiezieni byli w bydlęcych wagonach, a na miejsce egzekucji doprowadzani byli ze skrępowanymi z tyłu rękoma.

    Ale katom sowieckim nie wystarczyła fizyczna eliminacja niewygodnej dla nich warstwy, która zagrażała ich planom dominacji nad Polską. Przez długie lata wprowadzania komunizmu w naszym kraju rodziny ofiar nie mogły nawet opłakiwać swoich najbliższych, bo o ofierze życia, którą złożyli, nie można było mówić. Rodziny ofiar w okresie Polski Ludowej, w państwie zbudowanym na kłamstwie i zakłamanej historii, były naznaczone codziennym krzyżem bólu oraz cierpieniem.

    Po zmianie systemu politycznego wydawało się, że wreszcie doczekają się sprawiedliwości i zadośćuczynienia ze strony sowieckich oprawców, że doczekają się opieki ze strony wolnej Polski. Niestety pomimo ponad 20 lat funkcjonowania demokracji w Polsce zbrodnia katyńska wciąż woła o sprawiedliwość i właściwe upamiętnienie. Państwo polskie ma moralne prawo oraz obowiązek wobec ofiar i ich żyjących rodzin domagać się od Rosji wszystkich dokumentów związanych z tą jakże tragiczną sprawą.

    Śp. prezydent Rzeczypospolitej Polskiej prof. Lech Kaczyński chciał przerwać zmowę milczenia w sprawie ofiar katyńskich i sprawić, by świat usłyszał o ofiarach Katynia. Mimo lekceważenia i utrudnień ze strony urzędników własnego kraju 10 kwietnia 2010 r. na czele delegacji złożonej z najważniejszych osób w Polsce leciał powiedzieć światu prawdę o Katyniu. Ale na próżno czekaliśmy na cmentarzu katyńskim na prezydenta naszego kraju Lecha Kaczyńskiego, jego małżonkę i na całą delegację. Do Katynia nikt z tej delegacji nie dotarł.

    Minęły właśnie trzy lata od czasu tragicznej katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem, w której zginęła cała delegacja, narodowa elita z panem prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele, a nam dziś żyjącym doszedł jeszcze jeden obowiązek - dochodzenia prawdy o katastrofie smoleńskiej, bo tak naprawdę po trzech latach od tej tragedii wiemy, że z pewnością nie doszło do niej w wyniku uderzenia w brzozę, jak to przedstawiły nam rosyjskie służby, ale wciąż nie wiemy, jak to się stało, że rządowy samolot z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej na pokładzie rozleciał się na kawałki. Wciąż nawet nie wiemy, dlaczego wrak tego samolotu jest nadal w Rosji. Dziś musimy więc nie tylko pamiętać o ofiarach i oddawać hołd ofiarom sprzed 73 laty, ale też ofiarom spod Smoleńska, musimy też zdecydowanie upominać się o prawdę o tragedii smoleńskiej.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ze swej strony z tej mównicy pragnę podziękować wszystkim, którzy pamiętają, podziękować szczególnie tym, którzy w przeddzień tej smutnej rocznicy, wieczorem 9 kwietnia br., wzięli udział w Gorlicach w uroczystościach będących upamiętnieniem wydarzeń sprzed trzech lat. Dziękuję za udział we mszy świętej w intencji naszej ojczyzny oraz śp. prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej oraz za udział w spotkaniu, które odbyło się po mszy świętej. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Barbara Bartuś - Oświadczenie z dnia 17 kwietnia 2013 roku.


165 wyświetleń