Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Pośle! 12 lat temu obraliśmy model, w którym szkoleniem kandydatów na kierowców zajmuje się umownie pojęty rynek, czyli szkoły prywatne. Państwo wydelegowało instytucje, które nazywają się wojewódzkimi ośrodkami ruchu drogowego, działające przy marszałkach. Tam są wydawane licencje po odbytym egzaminie, czyli prawa jazdy, i nic nie wskazuje na zmianę tego systemu. System ma się dobrze i nie będziemy go zmieniali. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo, Tadziu!)