Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Tadeusz Jarmuziewicz:

    Dziękuję bardzo, panie marszałku.

    Wysoka Izbo! Panowie Posłowie! Pytanie zostało zbudowane na niepełnym chyba zrozumieniu przekazu generalnej dyrekcji, która nad tym pracuje i się temu przygląda. Nikt na świecie nie dał sobie jeszcze rady z elektronicznym system poboru opłat, gdy jest stosowany powszechnie i obowiązkowo, bo opcjonalnie tak. Zaraz powiem o tym kilka słów. Nikt się z tym do końca nie zmierzył. W związku z tym generalna dyrekcja przygląda się temu i analizuje. Plany polskich autostrad, które powstawały jeszcze w latach dziewięćdziesiątych i wcześniej, nie zakładały systemu poboru opłat. To przelało się na projekty i na to, jak to jest w tej chwili zbudowane, na punkty poboru opłat. W związku z tym to nie jest w tej chwili takie proste. W pańskiej wypowiedzi, panie pośle, bardziej doszukuję się pytania, czy w ogóle mają być płatne, czy niepłatne. W niektórych miejscach taka jest pańska intencja.

    (Poseł Zbyszek Zaborowski: Przez aglomeracje. To są stare zobowiązania.)

    Zdaje się, że technika poboru jest ważniejsza, czyli to, w jaki sposób pobierać. Zgodnie z obowiązującym w Polsce system prawnym autostrady są co do zasady drogami płatnymi. Tak to przegłosowaliśmy. Pamiętam, że pan też był w Sejmie, gdy głosowaliśmy nad ustawą o płatnych autostradach. Nikt wtedy nie miał wątpliwości. Przepisy nie określają natomiast szczegółowo, w jaki sposób mają być pobierane opłaty od samochodów lekkich. To jest ta mnogość systemów, o której pan mówi, a nie galimatias. Jak pan wie, zarządcą poszczególnych odcinków autostrad w Polsce jest nie tylko państwo. Mamy koncesjonariuszy. Gdybyśmy mieli tyle pieniędzy, żeby starczyłoby nam, by zrobić wszystko samemu, to byśmy wszystko zrobili ze środków budżetowych. Tak nigdy nie było i w żadnym kraju, praktycznie rzecz biorąc, nie udało się tego zbudować ze środków budżetowych.

    W Polsce eksploatowane będą trzy długie ciągi autostrad płatnych: A1, A2 i A4. Ich lokalizacja ustalana była w latach dziewięćdziesiątych, jak wspomniałem, a projekty węzłów i stacji poboru opłat w każdym przypadku przewidywały możliwość wprowadzania manualnego poboru opłat. Na niektórych węzłach, przecież jeździmy, są dwa, trzy pasy do poboru opłat. Bardzo często są dwa. To znaczy, że trzeba by jeden z nich przeznaczyć na elektroniczny system poboru opłat, bo tak zostały zaprojektowane.

    Zaraz przejdę do tego, jak to wygląda w Polsce. Tak jak powiedziałem, obowiązkowy system poboru opłat nie przyjął się. Jest parę miejsc na świecie, Floryda, niektóre mosty w Norwegii, jakieś tunele, i chodzi o względy infrastrukturalne. Nie wyobrażam sobie na przykład w Warszawie przy którymś z tuneli manualnego pobierania opłat. Zafundowalibyśmy sobie korek do Janek.

    (Poseł Zbyszek Zaborowski: W Warszawie będzie płatna.)

    Pan żartuje. Jeżeli tak pan to rozumie, to to był żart, z którego ja się w tej chwili wycofuję. W takich państwach jak Francja, Włochy, Hiszpania czy Chorwacja system autostrad jest bogato rozwinięty. Niech pan zauważy, że w kwestii autostrad w Polsce, mówiąc nomenklaturą sportową, szczyt formy mamy przed sobą, aczkolwiek plany, które wszyscy honorują: A1, A2 i A4 nie są podważane przez nikogo. W przyszłości system autostrad w Polsce będzie sprowadzał się tylko do tych trzech.

    Rozwiązania takie stosowane są również w Polsce - przechodzę w tej chwili do kwestii dotyczącej elektronicznego systemu poboru opłat dla samochodów osobowych - na autostradach zarządzanych przez generalną dyrekcję od czerwca 2012 r. Oznacza to, że już obecnie dopuszczona jest możliwość stosowania elektronicznego systemu poboru opłat dla samochodów osobowych. Podobnie jak we wskazanych wyżej krajach z najbardziej rozwiniętą siecią autostrad płatnych uiszczanie opłat w sposób elektroniczny może odbywać się wyłącznie na zasadzie dobrowolności. Na tej właśnie podstawie użytkownicy samochodów osobowych są uprawnieni do wnoszenia opłat za przejazd autostradami zarządzanymi przez generalną dyrekcję, z wykorzystaniem urządzenia elektronicznego viaAUTO. Usługa viaAUTO jest obecnie dostępna na odcinkach autostrady Konin - Stryków oraz Wrocław - Gliwice.

    Zainteresowanie urządzeniami viaAUTO w Polsce jest niewielkie. Nie wiem, czemu to zawdzięczać. Zaraz powiem o swoich przemyśleniach. Dane zebrane od chwili uruchomienia systemu viaAUTO wskazują, że z tej formy płatności za przejazd autostradą korzysta w Polsce zaledwie 2% użytkowników samochodów osobowych. Od 4 miesięcy wielkość ta nie ulega wahaniom. Powiadam, od czerwca 2012 r. Wypadałoby określić przyczynę. Ta sieć jest niewielka. Myślę, że to jest jedna z przyczyn. Po drugie, samo urządzenie, które w czasie promocji kosztowało 65 zł, teraz kosztuje 130 zł. Przy 10-groszowej opłacie mówimy o możliwości przejechania 1300 km. Za cenę tego urządzenia. Za wygodę. Nie wiem, czy warto, czy nie warto. Może to jest jedna z przyczyn, tylko że nie mamy na to wpływu.

    System poboru opłat obejmujący samochody osobowe to fragment systemu poboru opłat od ciężarówek. To ta sama infrastruktura, te same bramki. Taką umowę mamy spisaną z Kapschem. Nie było to podnoszone jako problem przy opłatach od ciężarówek. Nikt tego nie zgłaszał, że urządzenia na pokładzie samochodu tyle kosztują. Może dla firmy przewozowej jest to problem, ale generalnie on nie istnieje, bo kupuje się ten viaTOLL za 130 zł i jeździ latami. W związku z tym to nie stanowi problemu, tym bardziej że to wlicza się w koszty firmy. To też może być przeszkodą, że to się w Polsce nie rozwija, że jest niestety te 2% i od 4 miesięcy nie ma progresu.

    Panie marszałku, mógłbym mówić dalej, natomiast zdaje się, że pan poseł chciałby o coś dopytać.

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Tomasz Grzeszczak)


7 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Tadeusz Jarmuziewicz:

    Dziękuję bardzo, panie marszałku.

    Wracam do tego, co powiedziałem na początku swojego wystąpienia. Jakoś niezręcznie chyba przekazałem informację czy to przez dziennikarza, czy przez przekazującego ją urzędnika z generalnej dyrekcji. Nie planujemy wprowadzać powszechnego systemu poboru opłat od samochodów osobowych na autostradach. W związku z tym pańskie pytanie o obwodnice też mi trochę umyka. Nie planujemy czegoś takiego. Po prostu powiem, że na tych obwodnicach coś takiego nie będzie miało miejsca.

    (Poseł Zbyszek Zaborowski: Poprzez aglomerację górnośląską również nie?)

    Mówimy o elektronicznym systemie poboru opłat. Nie planujemy na... Powiem państwu, jak to dzisiaj wygląda. Jest przeznaczony do tego jeden pas. Masz na pokładzie w samochodzie to urządzenie, zwalniasz do odpowiedniej prędkości, samo ci się otwiera, nalicza, jedziesz dalej, nie zatrzymujesz się. Miałem okazję obejrzeć taki system. Nie wspomniałem o Irlandii, w której też jest to opcjonalne. Jeden z pasów jest przeznaczony do czegoś takiego. Proszę zauważyć, popularność tego w Polsce to 2%, a musielibyśmy przeznaczyć na to jeden z pasów.

    Pan mówi o korkach, to trochę nie pasuje. Zaprojektowano jeszcze w latach 90. takie pasy. Tyle ziemi mamy, nie dorobimy więcej. W związku z tym to nie będzie takie łatwe w Polsce, to nie jest proste. Co nam może przyjść w sukurs, z pomocą? Technologie. Technologicznie może to być po prostu rozwiązane. Może to być coś, o czym jeszcze nie wiemy. Może gdzieś jeszcze w świecie pojawi się jakieś rozwiązanie, które będzie łatwiej zaadaptować, i liczba przejść, liczba bramek na autostradach nie będzie przeszkodą. Dzisiaj to jest m.in. przeszkoda z tego tytułu. W związku z tym nie mieści mi się w głowie, żeby na obwodnicach wprowadzić system poboru opłat z wielu względów, m.in. choćby politycznych, o których pan wspominał. Tak jak powiedziałem, jedną z przyczyn, że w Polsce system poboru opłat viaAUTO... jest to, że sieć dróg, autostrad jeszcze nie jest taka, jakiej byśmy oczekiwali. Mając powyższe na uwadze, Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej nie planuje obecnie wprowadzenia obowiązku uiszczania opłat za przejazd autostradą w sposób elektroniczny. Taką konkluzją chciałbym skończyć. Dziękuję bardzo.



Poseł Tadeusz Jarmuziewicz - Zapytanie z dnia 04 kwietnia 2013 roku.


39 wyświetleń

Zobacz także: