Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Przepraszam, że z lekkim opóźnieniem, ale musiałem powstać z kolan. Nie zabierałem głosu co do sprostowań, chociaż...
Jestem troszeczkę zdegustowany wypowiedziami posłów, którzy nie mówią o sprawie, tylko odnoszą się do tego jakby osobiście.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Myślę, że o kwestiach, drogi przyjacielu przewodniczący komisji, warto dyskutować, warto podejmować decyzje. Myślę, że trzeba je przedyskutować w gronie ludzi rozsądnych, takich, którzy rzeczywiście chcą dobra polskiego rolnictwa.
Miałem nie być złośliwy...
(Poseł Krzysztof Jurgiel: Ale będę.)
...ale, koledzy, w 2005 r. jeden minister wydał rozporządzenie i dzisiaj 2 tys. ludzi strajkowało pod kancelarią premiera. (Dzwonek) Wołowina staniała o 25 gr.
(Poseł Romuald Ajchler: Trzeba odnieść się do tego. Który minister?)
Nie wiem, z jakiej był opcji.
W 2005 r. jeden minister podejmował decyzje odnośnie do wypłaty PEG-ów, 93 mln euro. 400 mln, które wpłaciliśmy jako kaucję, najprawdopodobniej przepadło. Gdyby ci posłowie, którzy mieli władzę w 2005 r., mieli rozsądnego ministra, te 400 mln w dniu dzisiejszym można byłoby uratować i mogłoby to być wprowadzonych jeszcze w 2012 r. Słyszę głosy z sali. Nie będę odnosił się imiennie, bo dałbym prawo do sprostowania. W 2005 r. władzę sprawował taki mały klub, który w tej chwili jest najmniejszym klubem poza tym, który powstał z podziału Prawa i Sprawiedliwości. I ten najmniejszy klub w tej chwili każe nam wykonywać takie rzeczy.
Przepraszam, panie marszałku, że przeciągnąłem tutaj, ale nie chcę używać inwektyw.
Zgodnie z zasadą: nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe.
Przepraszam bardzo za przedłużenie i jeżeli kogoś uraziłem...
(Poseł Maria Nowak: Ale nie było żadnego pytania.)
Proszę?
Dziękuję bardzo.
Aha, panie marszałku, pytanie w związku z tym. Czy wiosna w tym roku do nas dotrze?