Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Jestem posłem reprezentującym ziemię dolnośląską. Wielu dolnośląskich przedsiębiorców importuje towary rolno-spożywcze właśnie do Czech. Chciałbym dodać, że Republika Czeska jest trzecim krajem, jeśli chodzi o wielkość obrotu i zbytu polskich artykułów rolno-spożywczych. To stanowi ok. 6,2 całego polskiego eksportu, natomiast wartość tego w 2012 r. wyniosła 868 mln euro. Mówię to celowo, dlatego że mniej więcej od roku toczy się medialna kampania wymierzona przeciwko polskiej żywności sprzedawanej na rynku czeskim. Oficjalnie na jakość produktów uskarżają się: czeska prasa, radio, telewizja oraz właśnie, i to jest najgorsze, ministerstwo rolnictwa i miejscowe inspektoraty rolno-spożywcze.
Mam w związku z tym, panie ministrze, trzy pytania. Po pierwsze, czy przewidujecie w ramach ministerstwa rolnictwa bądź (Dzwonek) ewentualnie Ministerstwa Spraw Zagranicznych utworzenie zespołu szybkiego reagowania na takie sytuacje? Drugie pytanie: Jakie są planowane dalsze działania w zakresie ochrony wizerunku i pozycji rynkowej polskiej żywności w krajach Unii Europejskiej? I trzecie, ostatnie pytanie: Czy w najbliższym czasie pan minister - mówię o ministrze rolnictwa - wybiera się do naszych południowych sąsiadów? Mam na myśli oczywiście Czechy i Słowację, bo na tych krajach mi najbardziej zależy. Dziękuję serdecznie.