Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałbym zacząć od tego, że gdy słuchałem debaty po prawej stronie, wyszło na to, po tym, jak wystąpił pan poseł Sellin, że oni by chcieli jednocześnie zjeść ciastko i mieć ciastko albo być za, a nawet przeciw.
Przypomnę, że 11 kwietnia 2000 r. polski złoty uległ upłynnieniu, od tego momentu nie mamy bezpośredniego wpływu na kształtowanie się kursu złotego. A więc mit o tym, że tracimy możliwości kształtowania polityki kursowej, jest niezasadny, chyba że komuś marzy się usztywnienie kursu złotego jeszcze raz bez wejścia do mechanizmu ERM II.
Należy podkreślić, że mimo iż zawarcie paktu fiskalnego jest bezpośrednio związane z podejmowanymi w ramach Unii Europejskiej działaniami antykryzysowymi, nie jest on oczywiście wyłącznym panaceum na kryzys. Wpisuje się w szerszy kontekst trwającej już od kilku lat z różnym natężeniem debaty o sposobach zarządzania Unią Europejską, w tym o potrzebie wyodrębnienia centrum integracyjnego, które decydowałoby o zakresie i tempie integracji.
Do tej pory debata ta przyniosła praktycznie propozycję utworzenia tzw. rządu gospodarczego w ramach strefy euro, którego celem byłaby ściślejsza koordynacja działań gospodarczych i finansowych przez państwa strefy euro i możliwość uruchamiania wsparcia finansowego w razie trudności w poszczególnych państwach. Rozważany dzisiaj traktat jest próbą połączenia tych koncepcji w celu zacieśnienia koordynacji polityki gospodarczej państw stron traktatu i zapewnienia przestrzegania przez nie określonych wysokich standardów w zakresie polityki budżetowej. Celem przyjęcia paktu fiskalnego w krótkiej perspektywie jest także zwiększenie zaufania rynków finansowych do państw strefy euro oraz Unii Europejskiej jako całości. W tym roku mija 10 lat od referendum w sprawie przystąpienie Polski do Unii Europejskiej, kiedy obywatele zdecydowali, że będą uczestniczyć we wspólnym budowaniu silnej europejskiej gospodarki, konkurencyjnej w stosunku do innych regionów i krajów, takich jak Stany Zjednoczone, Japonia czy teraz kraje BRICS.
W tym roku mija 20 lat od przyjęcia przez Polskę kryteriów kopenhaskich i podpisania traktatu akcesyjnego. Wówczas Polska zobowiązała się osiągnąć zdolność do spełnienia kryteriów z Maastricht i przyjęcia wspólnej waluty oraz wejścia do unii gospodarczej i walutowej.
Od tego czasu Polska musiała wypełnić wiele ograniczeń prawnych, pieniężnych oraz przede wszystkim fiskalnych, poczynając od traktatowych kryteriów budżetowych dotyczących deficytu i zadłużenia publicznego. przez wymogi paktu stabilności i wzrostu i ich zaostrzenie w kolejnych jego reformach z 2005 r. oraz 2010 r.
Obecnie stoimy przed decyzją dotyczącą przyjęcia kolejnych regulacji, które mają na celu dalsze dyscyplinowanie polityki fiskalnej. Czy to nas ograniczy? Absolutnie nie. Finanse publiczne w Polsce są relatywnie w dobrej kondycji. Wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę.
Aby zagwarantować osiąganie stabilnego poziomu wzrostu gospodarczego w krótkim i w długim okresie, należy ściśle współpracować z ważnymi graczami w Unii Europejskiej. Polska powinna znaleźć się w grupie państw tworzących twarde jądro, tak jak pan poseł Rosati stwierdził wcześniej.
Na dzień dzisiejszy Polska stoi przed wyborem strategicznym. W 1993 r. rozpoczęliśmy jazdę po wyboistej drodze, powoli nabierając prędkości, jednak była to jeszcze jazda w ramach drugiej...
(Poseł Romuald Ajchler: Musisz uważać na radary..)
...prędkości. Dzisiaj doganiamy już państwa ścisłej piętnastki, przechodząc na pierwszy, czołowy pas jazdy, czego wymiernym efektem był niedawny sukces negocjacji dotyczących nowej perspektywy finansowej.
Warto na koniec powiedzieć, że należy również pamiętać, iż nasze decyzje śledzą inwestorzy rynkowi. Przyjęcie paktu fiskalnego to dla nich wyraźny sygnał dotyczący wysokiej wiarygodności polskich instrumentów Skarbu Państwa na międzynarodowym rynku finansowym. Tylko słaby zawodnik, z kompleksami boi się grać w silnej drużynie. Posiadanie silnej waluty w zglobalizowanym świecie jest fundamentem wzrostu gospodarczego. Unia gospodarcza jest faktycznie dla twardych graczy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)