Panie Marszałku! Państwo Wnioskodawcy! Panie i Panowie Posłowie! Plany zmian w ustawie Kodeks spółek handlowych są zapewne słuszne i pożądane, jednak w przedstawionym projekcie próbujecie, szanowni państwo wnioskodawcy, złożony problem rozwiązać jednak zbyt prostymi środkami. Aby to wykazać, wystarczy tylko zwrócić uwagę na okoliczność dotyczącą wysokości kapitału zakładowego będącego przesłanką w ogóle istnienia spółki, już wspomnianą przez jednego z posłów przedmówców. Otóż zachowanie proponowanych zmian bez zmiany treści art. 233 § 1 spowoduje taką oto sytuację, że już niemal na starcie zarząd będzie zmuszony do podjęcia działań przewidzianych w tym przepisie, który mówi o tym, że jeżeli bilans sporządzony przez zarząd wykaże stratę przewyższającą sumę kapitałów zapasowego i rezerwowych oraz połowę kapitału zakładowego, zarząd jest obowiązany niezwłocznie zwołać zgromadzenie wspólników w celu podjęcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki. To jest jedno, szanowni państwo.
Jeśli pozwolicie, to wskażę wątpliwości, które nasunęły się przy analizie tego projektu. Czy nie uważacie, państwo wnioskodawcy, że proponowana zmiana wypacza istotę spółki kapitałowej, która stanowi formę połączenia przede wszystkim kapitału i osób? I jeszcze jedno pytanie: Czy nie uważacie państwo, że spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z tak minimalnymi wymogami kapitałowymi staje się w istocie spółką bez odpowiedzialności, rozumianej również jako ryzyko ekonomiczne ponoszone przez wspólnika? Dziękuję bardzo. (Oklaski)