Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Wojciech Penkalski:

    Panie Marszałku! Kontynuuję.

    7. Rzecznik praw przedsiębiorców. Niemal każdemu przedsiębiorcy zdarzyło się przeżyć sytuację, w której stał się ofiarą nieuczciwego kontrahenta czy nadgorliwego lub niesprawiedliwego urzędnika. Niestety, dziś w naszym kraju nie ma instytucji państwowej, której obowiązkiem byłoby w takim przypadku pomóc. Poszkodowany przedsiębiorca może dochodzić swoich praw tylko na własną rękę przed urzędami wyższego szczebla lub w sądzie. Ma również teoretycznie możliwość zwrócenia się o pomoc do rzecznika praw obywatelskich, dla którego jednak sprawy przedsiębiorców nie są priorytetem. Dlatego powołamy rzecznika praw przedsiębiorców, który będzie miał nie możliwość, ale obowiazek działania, będzie musiał zainterweniować w każdej zgłaszanej mu sytuacji naruszenia praw przedsiębiorców.

    8. Likwidacja pozwolenia na budowę. Jak wynika z danych Banku Światowego, załatwienie wszystkich formalności związanych z budową nowego obiektu trwa w Polsce średnio 301 dni i wymaga przeprowadzenia aż 30 różnych procedur. To kolejna bariera dla prowadzenia działalności i inwestowania, dlatego zlikwidujemy pozwolenie na budowę oraz decyzję o dopuszczeniu do użytkowania. Są to zbędne i wydłużające proces budowlany procedury. Dzięki temu rozwiązaniu będzie można działać według zasady: zgłoś i buduj.

    9. Odejście od najniższej ceny jako jedynego kryterium w Prawie zamówień publicznych. Prawo zamówień publicznych tworzone było z myślą o tym, by w jak największym stopniu wyeliminować ryzyko nadużyć i uznaniowego wyboru wykonawcy. Dlatego to właśnie cena oferty stała się jedynym kryterium w przetargach publicznych. Dziś wiemy, że ten model się nie sprawdził. W konkurencji o zdobycie zamówienia często wygrywają firmy, które oferują bardzo niskie ceny. W efekcie albo zamówienie jest realizowane kosztem jakości, albo nie jest realizowane w ogóle, bo firma bankrutuje. W pierwszym przypadku państwo dostaje produkt drugiej kategorii, a w drugim musi ponownie rozpisać przetarg. To generuje dodatkowe koszty - zabezpieczenia terenu budowy czy rozpisania nowego przetargu - oraz opóźnia termin realizacji inwestycji, co w niektórych przypadkach może grozić na przykład utratą środków z Unii Europejskiej. W dodatku, jak pokazały ostatnie wydarzenia związane z budową autostrad, często mamy w takich sytuacjach do czynienia z efektem domina - bankructwo jednej z firm prowadzi do lawiny bankructw innych firm, podwykonawców. Dlatego zmienimy Prawo zamówień publicznych w taki sposób, by cena była tylko jednym z wielu istotnych kryteriów.

    10. Skrócenie czasu sądowego dochodzenia należności do 90 dni. Nierzetelni kontrahenci i klienci mogą wprowadzić firmę w duże tarapaty. Często jedynym sposobem staje się sądowe dochodzenie swoich pieniędzy. Takie procesy ciągną się miesiącami, a czasami nawet latami, dlatego przyspieszymy procedury sądowe. Po złożeniu wniosku pozwany będzie miał tylko dwa tygodnie na przedstawienie dokumentów, a sąd z kolei 6 tygodni na zapoznanie się z nimi. Proces będzie prowadzony dzień po dniu - bez odraczania, bez konieczności osobistego stawiennictwa i bez donoszenia nowych dokumentów. W ten sposób w ciągu 90 dni będzie można sądowo odzyskać swoje pieniądze.

    11. Zamówienia publiczne - też dla małych firm. Mniejsze, wyspecjalizowane firmy mają nikłe szanse na otrzymanie zleceń w publicznych przetargach, ponieważ zgodnie z obecnym prawem skomplikowane inwestycje w zamówieniach publicznych traktowane są jako jedno złożone zadanie. Przetargi wygrywają rynkowi giganci, a małe i średnie przedsiębiorstwa są zwykle skazane na rolę podwykonawców. Zmienimy Prawo zamówień publicznych w taki sposób, by zamówienia były dzielone na podstawie specjalizacji. Dzięki temu małe, wyspecjalizowane firmy będą mogły samodzielnie startować w przetargach.

    12. Tylko złotówka, by założyć spółkę. Polska gospodarka potrzebuje nowych firm. Jedną z barier dla rejestracji działalności gospodarczej w postaci spółek akcyjnych i spółek z ograniczoną odpowiedzialnością jest wymóg posiadania kapitału założycielskiego w wysokości odpowiednio 100 tys. i 5 tys. zł. Obniżymy tę kwotę do symbolicznej złotówki. Wprowadzenie w życie tego rozwiązania zachęci przedsiębiorców do tworzenia spółek z o.o. i SA i przyspieszy tempo rozwoju gospodarczego.

    13. Łatwiejsze pozyskiwanie funduszy z Unii Europejskiej. Środki unijne są niezwykle istotnym wsparciem dla polskich przedsiębiorców. Jednak ich uzyskanie jest trudne. Reguły ministerialne są zbyt zbiurokratyzowane, dlatego przedsiębiorcy muszą poświęcić mnóstwo czasu na zgromadzenie dokumentów, wypełnienie skomplikowanych wniosków i na długie oczekiwanie na ich rozpatrzenie. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że (Dzwonek) zasady konkursowe różnią się dla tych samych programów w różnych województwach, a lokalni urzędnicy licytują się w dokładaniu dodatkowych wymogów dla wnioskodawców.



Poseł Wojciech Penkalski:

    30 sekund.



Poseł Wojciech Penkalski:

    Dziękuję, panie marszałku.

    Dużym problemem jest też brak centralnych, elektronicznych baz danych, dzięki którym wnioskodawcy przy kolejnych projektach nie musieliby ponownie gromadzić i przedstawiać tej samej dokumentacji. Dlatego uprościmy procedury ubiegania się o fundusze Unii Europejskiej. Wprowadzimy jednolity formularz wniosku, w którym tylko niewielka część będzie mogła być modyfikowana regionalnie. Wprowadzimy centralne standardy reguł konkursowych i jasno określimy maksymalną listę wymogów formalnych dla wnioskodawców. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Wojciech Penkalski - Oświadczenie z dnia 16 listopada 2012 roku.


72 wyświetleń