Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Otóż pytanie dotyczy, tak jak pan marszałek już powiedział, Centrum Zdrowia Matki Polki, sytuacji tego instytutu, który jest jednym z największych i najbardziej znanych szpitali o profilu ginekologiczno-położniczym i pediatrycznym. Rocznie z tego instytutu korzysta ok. 40 tys. pacjentów, a kolejne 180 tys. korzysta z pomocy przyszpitalnych poradni.
Niedawny raport Najwyższej Izby Kontroli wykazał krytyczną sytuację instytutu. Zadłużenie tej placówki wynosi prawie 200 mln zł i mimo prób ograniczania kosztów od lat nie udaje się znacząco poprawić jej sytuacji. Jeszcze niedawno taką restrukturyzację przeprowadzono, liczbę pracowników z 3 tys. zmniejszono do 2 tys., ale kontrolerzy z Najwyższej Izby Kontroli, którzy kontrolowali ten szpital, oceniają, że bez pomocy ministerstwa Matka Polka po prostu sobie nie poradzi.
Zadałem pytanie w formie interpelacji do pana ministra. Zwracałem się w niej z prośbą o udzielenie odpowiedzi na pytania dotyczące działań, jakie ministerstwo chce podjąć w celu poprawy tej sytuacji. Pytałem również o to, dlaczego instytuty podległe ministrowi zdrowia od lat zmagają się z problemami finansowymi. Ale w związku z tym, że ta odpowiedź nie satysfakcjonuje mnie w żaden sposób, oraz z tym, co się dzieje z innymi instytutami podległymi Ministerstwu Zdrowia, i z tym, że niektóre instytuty po prostu zamykają drzwi przed najmłodszymi pacjentami, proszę jeszcze raz pana ministra o przedstawienie planu naprawczego tego szpitala.
Mam również pytanie do pana ministra: Czy może pan zagwarantować, iż tragiczna sytuacja finansowa Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi nie spowoduje wstrzymania przyjmowania pacjentów (Dzwonek), tak jak to się stało w przypadku chociażby Instytutu Matki i Dziecka czy Instytutu Reumatologii? Proszę też pana ministra o podanie konkretnych terminów przedstawienia i wdrożenia tego programu naprawczego, o którym mówiłem, w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki. Dziękuję bardzo.