Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Jacek Osuch:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Już wygłaszam oświadczenie. Dzisiaj chciałbym wygłosić oświadczenie w sprawie centralizacji systemu zarządzania zasobami ratownictwa medycznego. Ogromne kontrowersje budzi podjęta decyzja o centralizacji systemu zarządzania zasobami ratownictwa medycznego w Małopolsce. W praktyce oznacza ona, iż do lutego 2013 r. zlikwidowane zostaną wszystkie lokalne dyspozytornie pogotowia ratunkowego, usytuowane głównie w szpitalach powiatowych. Budzi to moje obawy, gdyż dotychczasowe funkcjonowanie systemu ratownictwa medycznego nie budziło większych zastrzeżeń, zaś wprowadzone naprędce rozwiązania rewolucjonizują ten system.

    Od 1 lutego 2013 r. na terenie Małopolski będą funkcjonować zaledwie dwie dyspozytornie pogotowia ratunkowego: w Krakowie, gdzie będzie zlokalizowanych 12 stanowisk, i w Tarnowie - 5 stanowisk. Na jedno stanowisko dyspozytorskie będzie przypadało średnio 200 tys. mieszkańców. Centralna dyspozytornia w Krakowie obsługiwać będzie niezwykle rozległe terytorium obejmujące powiaty: olkuski, chrzanowski, oświęcimski, wadowicki, miechowski, suski, myślenicki, nowotarski, wielicki, proszowicki, tatrzański, krakowski ziemski oraz miasto Kraków. Tymczasem dotychczasowe dyspozytornie pogotowia ratunkowego obsługiwały znacznie mniejszy teren. Osoby w nich pracujące bardzo dobrze znały topografię oraz warunki drogowe i w razie interwencji poszkodowanych szybko wysyłały zespoły ratownictwa medycznego we wskazane miejsce. Teraz ta sytuacja się zmieni, bo zgłoszenia nie będą przyjmowane na przykład w Olkuszu, Chrzanowie czy Zakopanem, ale centralnie w Krakowie. I tu rodzą się problemy. Już teraz słyszymy o sytuacjach, że po wprowadzeniu centralnego systemu zarządzania zasobami ratownictwa medycznego zdarzały się przypadki, iż załoga karetki zamiast jechać do miejscowości, gdzie oczekiwali na nią poszkodowani, pojechała przez pomyłkę do miejscowości o tej samej nazwie, ale w zupełnie innym powiecie. Budzi to uzasadnione obawy o wydłużenie czasu udzielania pomocy osobom poszkodowanym. Wątpliwości budzi również fakt niewystarczającej ilości stanowisk, w których będą odbierane zgłoszenia. Nasuwa się więc pytanie, kto poniesie odpowiedzialność za sytuację, w której, dzwoniąc po pomoc, trzeba będzie odczekać kilkadziesiąt sekund lub nawet kilka czy kilkanaście minut, gdyż część stanowisk w newralgicznym momencie może być zajęta. Przedstawione przeze mnie wątpliwości podzielają także samorządowcy. Radni Sejmiku Województwa Małopolskiego niemal jednogłośnie zaapelowali do wojewody o wycofanie się z realizacji tego projektu. Platforma Obywatelska obiecywała Polakom przed wyborami poprawę sytuacji w służbie zdrowia, tymczasem dziś kolejki do lekarzy specjalistów są coraz większe. A teraz dodatkowo zafundowano nam ogromne zamieszanie w ratownictwie medycznym. Dziękuję bardzo.



Poseł Jacek Osuch - Oświadczenie z dnia 10 października 2012 roku.


88 wyświetleń

Zobacz także: