Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

20 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji do Spraw Unii Europejskiej oraz Komisji Spraw Zagranicznych o poselskim projekcie uchwały w sprawie trybu wyrażenia zgody na ratyfikację Traktatu między Królestwem Belgii, Republiką Bułgarii, Republiką Czeską, Królestwem Danii, Republiką Federalną Niemiec, Republiką Estońską, Republiką Grecką, Królestwem Hiszpanii, Republiką Francuską, Irlandią, Republiką Włoską, Republiką Cypryjską, Republiką Łotewską, Republiką Litewską, Wielkim Księstwem Luksemburga, Republiką Węgierską, Republiką Malty, Królestwem Niderlandów, Republiką Austrii, Rzecząpospolitą Polską, Republiką Portugalską, Rumunią, Republiką Słowenii, Republiką Słowacką, Republiką Finlandii, Królestwem Szwecji, Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej (Państwami Członkowskimi Unii Europejskiej) a Republiką Chorwacji dotyczącego przystąpienia Republiki Chorwacji do Unii Europejskiej, sporządzonego w Brukseli dnia 9 grudnia 2011 r. (druki nr 500 i 583).


Poseł Cezary Tomczyk:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Każdy, kto wejdzie do siedziby Narodowego Funduszu Zdrowia w Warszawie, natknie się na plakat z takim napisem: Chorwacja nie jest członkiem Unii Europejskiej. Dlaczego? Dlatego że w umysłach i sercach Polaków, którzy przychodzą po unijne karty ubezpieczenia po to, żeby wyjechać na wakacje, Chorwacja jest już dawno w Unii Europejskiej.

    W ciągu ostatnich lat setki tysięcy naszych rodaków przekonało się, że ten piękny kraj mentalnie i faktycznie jest członkiem wielkiej europejskiej rodziny. Dziś polski Sejm ma zaszczyt wyrażać zgodę na ratyfikację traktatu akcesyjnego. To piękny moment dla naszej wspólnej historii. Wszystkim nam przypomina się z kolei moment, kiedy to Polska była kandydatem i w europejskich parlamentach ważył się nasz los, i wreszcie moment, gdy Polacy w referendum opowiedzieli się za członkostwem w Unii Europejskiej.

    Okazuje się, że Prawo i Sprawiedliwość chce trochę popsuć ten wspaniały moment. Na tej pięknej, gładkiej tafli wspólnych losów pojawiła się głęboka rysa. Zaczęło się właściwie od szantażu, bo oto z tej mównicy były marszałek Sejmu Ludwik Dorn zaproponował PiS-owi układ. Ludwik Dorn powiedział: Zróbmy interes. Jeśli koalicja nie poprze naszych postulatów, nie popierajmy wejścia Chorwacji do Unii Europejskiej. Czyli tak naprawdę jest to interes kosztem naszego partnera.

    Odpowiedzmy sobie na pytanie: Czy my jako Polacy chcielibyśmy być przedmiotem takiego szantażu wtedy, kiedy ważyły się nasze losy? Pół biedy, jeśli bylibyście przeciwni z jakichś powodów ideowych, ale tak nie jest. W tym przypadku mamy do czynienia z czystą, zimną kalkulacją. Tu pojawia się pytanie, czy od tej pory interesy narodowe będą przekreślane przez interes partyjny. Co prawda, to marszałek Dorn jako pierwszy z polityków zaproponował ratyfikację w trybie art. 90, prawdopodobnie tylko po to, żeby zastosować ów szantaż. Ale Prawo i Sprawiedliwość - niestety, na czele z panem posłem Szczerskim, który jest przecież wiceprzewodniczącym grupy polsko-chorwackiej - sprawę doskonale przejęło, co więcej, jak ujęła jedna z gazet, twórczo ją rozwinęło.

    Z kolei poseł PiS Andrzej Jaworski powiedział w ˝Rzeczpospolitej˝, cytuję: Uważam, że powiązanie sprawy dyskryminacji Telewizji Trwam przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji z kwestią wyrażenia zgody na przyjęcie Chorwacji do Wspólnoty jest jak najbardziej na miejscu.

    Tu kolejny interes partykularny, kolejny interes partii. Pytanie jest oczywiste: Czy państwo raczą żartować? Czy od tej pory interesy partyjne będą przedkładane nad interesy narodowe? Czy stosunki pomiędzy Polską a Chorwacją nie są w tym przypadku ważniejsze? Teraz oczy opinii publicznej w Chorwacji zwrócone są na poszczególne parlamenty narodowe, dziś na nasz.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dziś omawiam wspomnianą rysę - którą posłowie opozycji zwą uchwałą - z małym niesmakiem. Ale też ciekawy jestem, jak muszą czuć się posłowie PiS-u, którzy zgadzali się przecież na ratyfikację traktatu z Bułgarią i Rumunią w trybie art. 89 konstytucji, czyli artykułu, przeciw któremu teraz protestują. Ludwik Dorn, wtedy poseł PiS, zagłosował za. Pan poseł Szczerski wtedy akurat nie był posłem. Ale są też inni, którzy głosowali za, np. Jarosław Kaczyński, Adam Hofman, pani poseł Szczypińska, pan poseł Czarnecki. Czy wtedy wam to nie przeszkadzało? Tak jak powiedział pan poseł sprawozdawca, mimo że opinie konstytucjonalistów w tej sprawie są podzielone, to jednak zdecydowana większość wskazuje na art. 89 jako bardziej właściwy. Myślę, że pan poseł Halicki trafnie ujął, że to przecież nie my wchodzimy do Unii Europejskiej, tylko wchodzi Chorwacja. W tym przypadku, jeżeli czytać konstytucję - tak jak robi to często pani poseł Pawłowicz - nie zmienia się przecież zakres kompetencji, o którym wspomina art. 90. Mamy do czynienia tylko z dostosowaniem traktatu.

    Czy nie uważają państwo, że art. 90 powinien być stosowany jednak tylko i wyłącznie do umów międzynarodowych najważniejszych z punktu widzenia naszego kraju? W czerwcu tego roku na posiedzeniu sejmowych Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji do Spraw Unii Europejskiej poseł Szczerski przekonywał, że nie ma nic wspólnego z pomysłami posłów Solidarnej Polski. Jednak fakty, o których mówię, trochę przeczą temu. Wygląda na to, że PiS-owi zależy na tym, aby jak najwięcej decyzji w sprawie Unii Europejskiej było podejmowanych większością 2/3 głosów, bo wtedy po prostu wzrośnie znaczenie ich partii. (Dzwonek) Panie marszałku, już kończę. Dzisiejsza debata jednak jest wynikiem gry partyjnej PiS-u, który na piedestale kładzie nie interes narodowy, tylko interes partyjny. Myślę, że to ostatnie zdanie. Art. 90 konstytucji do tej pory stosowany był dwukrotnie: pierwszy raz w przypadku traktatu z Lizbony, a wcześniej - traktatu akcesyjnego. Można sobie też odpowiedzieć na pytanie, czy w Polsce powinno być łatwiej zmienić polską konstytucję, czy zgodzić się na przyjęcie Chorwacji do Unii Europejskiej.

    Klub Platformy jest całkowicie przeciwny tej uchwale. Dziękuję bardzo.

    (Poseł Krystyna Pawłowicz: Trzeba przestrzegać konstytucji.)

    Zgadzam się z panią profesor Pawłowicz.

    (Poseł Krystyna Pawłowicz: Możemy przegłosować.)



Poseł Cezary Tomczyk - Wystąpienie z dnia 13 września 2012 roku.


61 wyświetleń

Zobacz także: