Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Łukasz Krupa:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na 53 zapytania na temat finansowania kosztów religii w okręgu wyborczym nr 4 odpowiedziało mi jak dotąd 39 burmistrzów, wójtów, prezydentów miast. Nie odpowiedział prezydent Bydgoszczy. Dostałem pismo od zastępcy prezydenta odpowiedzialnego za wydział edukacji, który napisał mi, że trwają wakacje i nie jest w stanie obecnie, ponieważ dyrektorzy szkół są na urlopach, oszacować kosztów w przedmiotowej sprawie. Zastanawiam się, bo moje pytanie dotyczyło trzech ostatnich lat, dlaczego zastępca prezydenta odpowiedzialny za wydział oświaty nie kontroluje tego na bieżąco. Takie pytanie zadałem w odpowiedzi na odpowiedź. Czekam na kolejną odpowiedź. Mam nadzieję, że dowiem się, ile Bydgoszcz wydaje na finansowanie religii.

    Nie będę przytaczał danych wszystkich gmin, ale średnio na gminę w naszym okręgu przypada ponad 400 tys. zł rocznie. W ciągu trzech lat każda gmina wydała średnio ponad 1 mln. Te 39 gmin z mojego okręgu w ciągu trzech lat wydało ponad 40 mln zł.

    Ostatnio w ogólnopolskiej prasie ukazało się kilka wypowiedzi księży, którzy w anonimowych wywiadach opowiadali o trudnościach z zapanowaniem nad rozwydrzoną młodzieżą, o braku szacunku ze strony uczniów do nich i o ogólnym chaosie panującym powszechnie na lekcjach religii. Do salki katechetycznej przy kościele chodziła kiedyś ta młodzież, która chciała słuchać, uczyć się, rozmawiać. Dziś do szkoły na religię wypada chodzić, bo, właśnie, co ludzie powiedzą. Dlatego lekcje religii wyglądają tak, jak wyglądają, i są okazją dla młodzieży do odpisywania zadania domowego od kolegi, a nie są miejscem rozważań i zadumy nad systemem życiowych wartości.

    Opinie władz samorządów w nieoficjalnych rozmowach również w większości nie pozostawiają złudzeń. Niektóre samorządy skarżą się, że do otrzymywanej z centrali, od państwa, subwencji na cele oświatowe muszą ze środków własnych dopłacać co roku często po 30%. Dla nich również finansowanie religii jest zatem nie na rękę, bo bez finansowania nauczania lekcji w szkołach ten deficyt środków byłby mniejszy.

    Wskaźniki dotyczące wzrostu przestępczości wśród młodzieży, spadek poziomu systemu wartości wśród młodzieży pokazują, że religia w szkołach w najmniejszym stopniu nie spełniła swojej misji i że przeniesienie jej z kościołów do szkół było błędem i nie sprawdziło się. Nawet nauczyciele w obliczu coraz gorszej sytuacji w szkolnictwie niezbyt pochlebnie komentują fakt, iż wszyscy katecheci i księża oprócz wynagrodzenia za naukę, która zgodnie z założeniami wiary katolickiej powinna być darmowa, korzystają ze wszystkich innych przywilejów, takich jak płatne urlopy, zwolnienia chorobowe, trzynastki czy fundusz socjalny.

    W jednym z komentarzy w Internecie przeczytałem dziś wpis, że jakaś szkoła ma dwóch katechetów, a uczeń pierwszej klasy otrzymał od nauczyciela informację dla rodziców, żeby wśród uczniowskiej wyprawki znalazł się papier toaletowy, bo szkoła nie ma pieniędzy. Wpis jest autentyczny. Opinii uczniów na temat lekcji religii w szkołach nawet nie będę tutaj przytaczał. Wygląda na to, że gdyby nie fakt, iż temat finansowania religii jest w Polsce tematem tabu, i gdybyśmy mogli dokonać racjonalnej analizy kosztów i korzyści nauczania religii za publiczne pieniądze w szkołach, okazałoby się, że taki stan rzeczy nie jest w interesie żadnej grupy społecznej, ani uczniów, ani nauczycieli, ani władz samorządów, ani szerszej rzeszy obywateli, do których te ogromne bądź co bądź pieniądze wydawane na finansowanie religii wróciłyby w postaci wydatków na inne cele czy inwestycje, ani nawet w przypadku wielu księży.

    Tymczasem trwamy w marazmie, przepuszczamy przez palce, trwonimy publiczne pieniądze, bo od lat kolejne rządy boją się rozmawiać na trudne tematy. Temat finansowania religii jest tylko jednym z wielu takich tematów, a Ruch Palikota jest jedyną partią, która nie tylko trudnych debat nie unika, ale wręcz do nich prowokuje. (Oklaski) Bez tego nigdy naszego kraju na lepsze nie zmienimy. Dziękuję. (Oklaski)

    (Głos z sali: Brawo, brawo.)



Poseł Łukasz Krupa - Oświadczenie z dnia 12 września 2012 roku.


134 wyświetleń