Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Przez ostatnie kilka tygodni przez nasz kraj niemal codziennie przechodzą nawałnice połączone z gradobiciem, huraganem, w wyniku czego wiele gospodarstw domowych zostało zniszczonych. Ale te gospodarstwa domowe to nie tylko wieś, to także miasta i miasteczka. Rolnicy, których dotknęła ta nawałnica, utracili niejednokrotnie stuprocentowo plony.
W związku z powyższym chciałbym zapytać pana ministra: Jaką rząd przewiduje pomoc szczególnie dla tych gospodarstw, które nie zostały ubezpieczone, a nie zostały ubezpieczone nie z własnej winy, ale z tego powodu, iż rząd przez ostatnie cztery lata obiecuje opracowanie nowej ustawy, która ma obowiązywać także w rolnictwie, jednak nie można się jej doczekać? Ostatnie zapewnienia ministra rolnictwa były takie, iż koniec roku 2011 jest okresem, w którym tę ustawę będzie można w Wysokiej Izbie procedować. Mija rok 2012, zapowiedzi nie ma. Ale my wiemy dlaczego. Otóż rząd nie ma środków finansowych na pomoc dla rolników, a szczególnie dla tych, których ta pomoc dotyczy, a przede wszystkim nie ma środków na realizację ustawy, o której tutaj mówiłem. Ostatnio pytali mnie rolnicy z gminy Ostroróg w powiecie szamotulskim, którzy nie są ubezpieczeni, a z trudem odnowili utracone podczas zimy uprawy, co mają zrobić i do kogo mają się zwrócić.
Sojusz Lewicy Demokratycznej pyta zatem pana ministra, co w szczegółach będą również oglądać ci, którzy składali do nas zapytanie: Co pan minister im zaoferuje? Kiedy projekt ustawy? Kiedy pomoc? Jaka pomoc? Czy ciągle muszą być zadowalani tylko obietnicami? Kiedy przejdziecie państwo od obietnic do realnej realizacji tego, co zapowiadaliście i w ubiegłej, i w bieżącej kadencji?