Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zanim zadam pytanie, chcę się odnieść do tych wszystkich pytań, które padają. Co rusz któryś z posłów Prawa i Sprawiedliwości bądź Solidarnej Polski wstaje i mówi, że katolicy są dyskryminowani w Telewizji Polskiej. Tego nie da się słuchać. Rozumiem, szanowni państwo, że jest to transmitowane w Telewizji Trwam, ale żeby oddać to, co jest w telewizji, może przypomnę państwu, jakie są programy, bo może państwo nie pamiętacie. A więc zaczynamy od niedzieli: godz. 11.55 - ˝Między niebem a ziemią˝, program dla tych, co chcą wiedzieć, co w Kościele, następnie mamy ˝Słowo na niedzielę˝ - sobota godz. 16.35, Telewizja Polska, Program 2, ˝Ziarno˝, katolicki program, nie muszę przypominać, dla młodych osób - sobota godz. 8.25, Telewizja Polska, oczywiście msza święta transmitowana z Łagiewnik. Kolejne: ˝Wierzę, wątpię, szukam˝.
(Głos z sali: Boli was to?)
Kolejne: ˝Pod Twoją obronę˝ itd., itd., cykliczny program od 1997 r.
(Poseł Izabela Kloc: A Różaniec jest?)
Oczywiście, że jest, i nie tylko.
(Poseł Izabela Kloc: A koronka gdzie?)
Otóż, szanowni państwo, jeśli państwo tego nie widzicie - Pospieszalski również - to znaczy, że jest jakiś problem. Natomiast nie mówcie państwo, że katolicy są dyskryminowani. Pytam: Mało, mało?
(Głos z sali: Bardzo mało.)
To oglądajcie Telewizję Trwam.
Kwestia finansowania mediów. Debata jest dość poważna, a regionalne ośrodki upadają, mówię tu przede wszystkim o ośrodkach telewizyjnych, ale również z uwzględnieniem radiowych. Otóż za korzystanie z radia i telewizji muszą płacić obywatele 19 państw Unii Europejskiej (Dzwonek), a wśród wysoko rozwiniętych krajów spoza dwudziestki siódemki takie rozwiązanie stosują też Szwajcarzy i Norwegowie. W pozostałych państwach, takich jak Belgia, Bułgaria, Hiszpania, Holandia, i krajach bałtyckich media publiczne finansowane są z budżetu państwa i reklam. Wyjątek stanowi maleńki Luksemburg, gdzie publiczni nadawcy czerpią dochody wyłącznie z reklam. To jest jednak rynek bardzo specyficzny.
Nie ma tu dzisiaj pana premiera. Rozumiem, że w telewizji publicznej będzie oglądał mecz, ja też bym chciał, ale tu jest debata właśnie na temat telewizji publicznej i radia. Chciałbym zadać pytanie: Kiedy konkretnie zostanie złożony projekt ustawy, który wyciągnie z tych turbulencji finansowych publiczne radio i publiczną telewizję? W innym przypadku niewątpliwie te rozgłośnie radiowe i telewizyjne upadną i stanie się to jeszcze w tym roku, bo nie ma już pieniędzy i wszyscy po kolei są zwalniani. Następnie będzie to robić Telewizja Polska i publiczne radio. Może na tym komuś zależy.
To pytanie chciałbym skierować do premiera. Pragnę zapytać: Kiedy konkretnie zostanie złożony projekt przez ministra Boniego? Dziękuję.
(Głos z sali: Brawo!)